Kij Gibsona poszedł za pół miliona

Aż 575 912 dolarów zapłacili kolekcjonerzy Chad i Doug Dreier za kij baseballowy należący do Kirka Gibsona. Zawodnik Los Angeles Dodgers grał nim w finale World Series w 1988 roku. Nie jest to jednak finansowy rekord tej dyscypliny sportu.

Aż 575 912 dolarów zapłacili kolekcjonerzy Chad i Doug Dreier za kij baseballowy należący do Kirka Gibsona. Zawodnik Los Angeles Dodgers grał nim w finale World Series w 1988 roku. Nie jest to jednak finansowy rekord tej dyscypliny sportu.

Przedstawiciele Dreier Group z Santa Barbara w sumie kupili na aukcji pięć pamiątkowych przedmiotów, na które wydali 1,18 mln dol. Nabyli m.in. koszulkę (303 tys. dol.) i kask (ok. 154 tys. dol.), w których występował 53-letni obecnie Gibson, menedżer Arizona Diamondbacks.

W historii baseballa najdroższy kij, podpisany przez właściciela, został sprzedany za 1,265 mln USD (w 2004 roku). Należał do legendarnego Babe Rutha, który zdobył pierwszy "home run" na Yankee Stadium w Nowym Jorku.

Podczas niedzielnej aukcji w Laguna Niguel (Kalifornia) inny kij Rutha (żył w latach 1895 - 1948), którym uzyskał swój 702. w karierze home run, trafił w ręce nabywcy za prawie 138 tys. dol.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »