Kimberly-Clark wszedł do Polski

Na 165 mln USD oszacowano wartość polskiego rynku papierowych produktów higienicznych. Wczoraj największy gracz w branży - fabryka w Kluczach - zmienił właściciela. International Paper sprzedał ją koncernowi Kimberly-Clark.

Na 165 mln USD oszacowano  wartość polskiego rynku papierowych produktów higienicznych. Wczoraj największy gracz w branży - fabryka w Kluczach - zmienił właściciela. International Paper sprzedał ją koncernowi Kimberly-Clark.

Przemysł papierniczy | Klucze sprzedane

Na 165 mln USD oszacowano wartość polskiego rynku papierowych produktów higienicznych. Wczoraj największy gracz w branży - fabryka w Kluczach - zmienił właściciela. International Paper sprzedał ją koncernowi Kimberly-Clark. To jego pierwsza inwestycja w Polsce.

Nie wiadomo, ile Kimberly--Clark, amerykański koncern, do którego należą m.in. marki Andrex i Kleenex, zapłacił za fabrykę w Kluczach. W wyniku transakcji Amerykanie zdobyli jednak za jednym zamachem 29% polskiego rynku papierów higienicznych (m.in. ręczniki, husteczki, papier toaletowy), którego wartość szacowana jest na 165 mln USD. Blisko 23% tej kwoty (150 mln zł) pochodzi ze sprzedaży papieru toaletowego. Fabryka w Kluczach i w tym segmencie zajmuje pierwsze miejsce z 30-proc. udziałem w rynku.

Reklama

- Chcemy utrzymać pozycję lidera, jaką mają obecnie Klucze. W Polsce sprzedaż papierowych produktów higienicznych w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosi obecnie 4 kg rocznie, podczas gdy w krajach Europy Zachodniej jest to 12 kg. Rynek ma więc duży potencjał wzrostu - powiedział Tomasz Lisewski, generalny menedżer w Kimberly-Clark Poland. - Z dostępnych prognoz wynika, że rynek ten może wzrosnąć o 50% w ciągu kolejnych 5-10 lat, w zależności od tempa wzrostu PKB i zamożności mieszkańców - dodał.

Do tej pory 90% produktów Klucze sprzedawały w kraju, tylko 10% za granicą. Proporcje te mogą się zmienić w związku z tym, że przedsiębiorstwo będzie centrum dystrybucji Kimberly-Clark na rynki Ukrainy, Rosji i Czech.

W efekcie przejęcia fabryka w Kluczach w ciągu kilku miesięcy zmieni nazwę na Kimberly-Clark SA. Przedstawiciele koncernu zapewnili, że nie planują redukcji zatrudnienia (w zakładach pracuje obecnie 500 osób). Nie zmienią się również władze. Prezesem firmy będzie dotychczasowy dyrektor generalny IP Klucze Marek Modzelewski.

Sprzedaż fabryki w Kluczach, International Paper tłumaczy wyzbywaniem się zakładów nie pasujących do długookresowych planów firmy.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | dolar | International | klucze | Polskie | gracz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »