Kłopoty europejskiego przemysłu już "nadgryzają" polską gospodarkę
Dane o koniunkturze napływające z najważniejszych gospodarek światowych są złe. Jeszcze w tym roku odczujemy w Polsce skutki kumulowania się różnych problemów.
- Po kilku miesiącach słabej koniunktury gospodarczej, raportowanej przez menedżerów sektora przemysłowego, ale też w coraz większym stopniu z sektora usługowego nie następuje spodziewane odbicie. Przeciwnie, w wielu gospodarkach widzimy dalsze pogorszenie - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Szczególnie niepokojące są wrześniowe dane z niemieckiej gospodarki, gdzie indeks PMI spadł do 10-letniego minimum. I przekracza zaledwie 41 pkt.
W całej strefie euro sytuacja jest najgorsza właśnie w niemieckiej gospodarce, natomiast najlepiej oceniana sytuacja w przemyśle dotyczy Grecji, gdzie firmy oceniają, że jest trochę lepiej niż bardzo źle.
Pogorszenie widać także poza strefą euro, w Szwajcarii, Korei Płd. czy Japonii. W Polsce po względnie dobrym sierpniu (PMI 48,8 proc.), znów jesteśmy niżej (PMI 47,8 proc.).
- Zaświeciła się lampka ostrzegawcza dla rynków finansowych i polityków, to już nie jest przejściowy problem w koniunkturze - komentuje ekspert. - Problemy europejskiego przemysłu powoli nadgryzają polską gospodarkę.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze