Kłopoty polskich turystów w Bułgarii

Około 30 klientów biura podróży Alfa Star nie mogło zameldować się w jednym z hoteli w Burgas. Zabrano im paszporty i dowody osobiste.

Od rana dyrekcja hotelu żąda od Polaków pieniędzy za pobyt. Okazało się, że biuro przelało potrzebną kwotę, ale operator, z którym kończy współpracę, nie przekazał jej Bułgarom.

- Płacimy już bezpośrednio - usłyszał nasz dziennikarz Mariusz Piekarski od Artura Almana z Alfa Star. Dodaje, że problemy polskich turystów powinny się skończyć lada chwila.

Biuro sprawdza, czy pośrednik przelał pieniądze za pobyt Polaków na konta innych hoteli. Chodzi o to, by sprawdzić, czy podobne nieprzyjemności mogą spotkać naszych rodaków w innych kurortach.

Reklama

Mariusz Piekarski

RMF
Dowiedz się więcej na temat: polscy turyści | biuro podróży | Bułgaria | turystyka | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »