Koalicja za, pozostali krytycznie
Poparcie dla reformy finansów zapowiedzieli w środę koalicjanci - Samoobrona i LPR. Krytyczne są partie SLD i PO.
Wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper podkreślił, że jego partia jest za likwidacją "zbędnych funduszy wspomaganych z budżetu państwa". Dodał jednak, że likwidacja danej instytucji nie może zachwiać prawidłowego działania rządu.
Rzecznik klubu LPR Szymon Pawłowski ma nadzieję, że dzięki reformie uda się wygospodarować znaczące środki, które - jego zdaniem - należy przeznaczyć na politykę prorodzinną.
Również wiceszef PSL Jan Bury powiedział PAP, że trzyma kciuki za reformę finansów, ale nie wierzy, iż pomysły Ministerstwa Finansów zostaną zrealizowane przez obecny rząd.
Propozycją rządu rozczarowana jest posłanka SLD Anita Błochowiak. Jej zdaniem, są to jedynie drobne poprawki. Brakuje przede wszystkim konkretnych rozwiązań dotyczących obniżenia podatków dla przedsiębiorców.
Zdaniem lidera PO Donalda Tuska propozycje reformy są "dość skromne". Dodał, że za zapowiedzią 10 mld zł oszczędności kryją się jedynie kosmetyczne zmiany. Również w ocenie posła PO Jana Rokity, rządowe propozycje nie zagwarantują skutecznej reformy finansów.