Kolejki używanych samochodów na polsko-niemieckich przejściach

Długie kolejki używanych samochodów na polsko-niemieckich przejściach granicznych. To efekt zapowiadanych zmian w przepisach dotyczących sprowadzania samochodów. Po zniesieniu ceł na auta używane drastycznie spadła sprzedaż samochodów nowych.

Długie kolejki używanych samochodów na polsko-niemieckich przejściach granicznych. To efekt zapowiadanych zmian w przepisach dotyczących sprowadzania samochodów. Po zniesieniu ceł na auta używane drastycznie spadła sprzedaż samochodów nowych.

Rząd postanowił zachęcić Polaków do kupna nowego,

rodzimego samochodu. Ratunkiem dla polskiej motoryzacji mają się stać

nowe przepisy podatkowe, które mają jednoznacznie zachęcić do zakupu

aut prosto z fabryki. Nad zmianami w akcyzach debatują teraz trzy resorty:

gospodarki, finansów oraz infrastruktury. Pomysł miałby polegać na radykalnym

bo 50-procentowym obniżeniu akcyzy na auta nowe (do 4 lat) przy jednoczesnym,

jeszcze bardziej drastycznym podwyższeniu tego podatku na zakup samochodów

starych. W tej chwili akcyza jest stała dla 4-latków i wynosi 6 procent

Reklama

wartości auta. Gdyby rządzący zrealizowali swoje pomysły, płacilibyśmy

więc odpowiednio za nowy samochód 3 procent, jednak za stary nawet do 60

procent. Resort gospodarki opowiedział się już za zmniejszeniem akcyzy

na nowe samochody produkowane w naszym kraju – powiedział w rozmowie

z naszym reporterem szef resortu Jacek Piechota. Rozmowy pomiędzy trzema

resortami jeszcze trwają i konkretów jeszcze nie widać. Wiadomo natomiast

o jeszcze jednym, pomyśle na zachęcenie do kupna nowego pojazdu. Chodzi

o opłaty za rejestrację samochodu. Ktoś, kto pierwszy raz rejestruje auto

w Polsce płaciłby za to 1000 złotych pomnożone przez wiek samochodu.

Urząd celny to kolejny punkt po przejściu granicznym, w którym osoby sprowadzające

do Polski używane samochody muszą ustawić się w kolejce do odprawy i zapłacenia

podatków. Poznańskiemu urzędowi podlegają wszystkie oddziały w Wielkopolsce

i jak powiedział rzecznik urzędu Wojciech Chlebowski praca w nich jest

od kilku tygodni bardzo ciężka. W samym Poznaniu samochodów odprawiać nie

można a w całej Wielkopolsce jest zaledwie pięć oddziałów, które to robią.

To zdecydowanie za mało, ale pomimo sygnałów słanych do ministerstwa nic

w tej sprawie nie daje się załatwić.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »