Kolejne dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń w Polsce

Jak poinformował Główny Inspektorat Weterynarii, w województwie podlaskim, niedaleko granicy z Białorusią, wykryto kolejne dwa przypadki wystąpienia afrykańskiego pomoru świń u dzików.

Jednego padłego dzika znaleziono w lesie, w pobliżu drogi Gródek-Wiejki w kierunku wsi Podozierany (powiat białostocki), w odległości ok. 10 km od granicy z Białorusią. Kolejnego martwego dzika znaleziono w lesie, przy drodze gminnej w okolicy wsi Jałówka, gmina Michałowo (powiat białostocki) w odległości ok. 3 km od granicy polsko-białoruskiej.

Od padłych zwierząt pobrano próbki do badań laboratoryjnych, badania potwierdziły obecność wirusa ASF u dzików - poinformował w komunikacie Główny Lekarz Weterynarii.

Reklama

Dziki znaleziono w strefie przygranicznej, na obszarze objętym ograniczeniami.

Tydzień temu w jednym z gospodarstw w gminie Gródek (w powiecie białostockim) wykryto ASF u świń. Po tym wydarzeniu wokół miejscowości wyznaczono 10-kilometrową strefę z ograniczeniami, a w niej 3-km strefę zapowietrzoną i 7-km strefę zagrożoną. Na terenie strefy z ograniczeniami znajduje się 37 gospodarstw utrzymujących 192 sztuki świń. Ok. 100 świń ze strefy zapowietrzonej zutylizowano.

Na razie nie ma decyzji, co stanie się ze świniami ze strefy zagrożonej. Jak powiedział PAP Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku, od środy prowadzony jest "intensywny" przegląd tych gospodarstw, które są bardzo rozsiane w terenie. Dodał, że w poniedziałek powinny zapaść decyzje, czy te świnie też zostaną zutylizowane.

Rolnicy za zutylizowane świnie mają otrzymywać odszkodowanie. Jak mówił niedawno minister rolnictwa Marek Sawicki, odszkodowania mają być w wysokości rynkowych cen skupu żywca. Zapowiedział też, że przewidywane są rekompensaty dla rolników, którzy zaniechają hodowli trzody chlewnej na trzy lata.

Powiatowi lekarze w Podlaskiem wydają też zezwolenia myśliwym na odstrzał dzików w regionie.

W Polsce po raz pierwszy wirusa afrykańskiego pomoru świń wykryto u padłych dzików w połowie lutego br. Dotychczas stwierdzono dziewięć ognisk tej choroby u dzików - wszystkie chore zwierzęta znaleziono w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Od czasu wykrycia pierwszego przypadku ASF u dzików wyznaczono strefę z ograniczeniami, którą później modyfikowano; obecnie obowiązuje ona na terenie czterech powiatów: sejneńskiego, augustowskiego, sokólskiego i białostockiego.

W związku z pojawieniem się ASF w Polsce embargo na polską wieprzowinę wprowadziła Rosja i Białoruś. Import tego mięsa z naszego kraju wstrzymało także wiele innych państw.

Chorobę afrykańskiego pomoru świń (ASF) pierwszy raz opisano w 1921 roku w Kenii. Do Europy wirus przywędrował w 1957 roku. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 roku. Jest ona trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki, co sprawia, że powoduje duże straty materialne. Choroba nie jest jednak groźna dla ludzi.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »