Kolejny bank w USA w tarapatach. Stracił 47 proc. wartości giełdowej w jeden dzień
Notowania akcji First Republic Bank spadły o 47 proc. osiągając najniższy w historii poziom, w wyniku obniżenia ratingu kredytowego przez S&P Global po raz drugi w ciągu tygodnia. Przedstawiciele głównych banków omawiają nowe strategie mające na celu stabilizację banku.
Skoro w ratowanie banku zaangażował się sam Jamie Dimon, prezes JPMorgan Chase & Co, to wiadomo, że sytuacja jest poważna. Zgodnie z przedstawionym przez niego planem duże banki miały przekształcić część lub całość kwoty 30 mld dolarów zdeponowanych w zeszłym tygodniu w First Republic w zastrzyk kapitału.
Perspektywa ratunku jednak nie przekonała inwestorów, ponieważ cena akcji spadała w dół i wyniosła na zakończenie poniedziałkowej sesji 12,18 dolarów. Inwestorzy opcji kupili ponad 68 000 umów na $5 puts (na sprzedaż), które wygasają w piątek i przyniosą zyski w przypadku dalszego spadku kursu w tym tygodniu. W tym roku akcje straciły już 90 proc.