Kolejny potężny cios w rosyjską politykę surowcową
- Stany Zjednoczone są gotowe uwolnić eksport gazu LNG do Europy jeszcze przed zawarciem umowy o wolnym handlu między UE a USA - oświadczył po spotkaniach z amerykańskimi kongresmenami przewodniczący komisji ds. przemysłu i energii PE Jerzy Buzek.
W środę w Parlamencie Europejskim delegacja kongresmenów - członków komisji ds. energii i handlu Izby Reprezentantów - spotkała się z europosłami z komisji badań naukowych, przemysłu i energii, by rozmawiać m.in. o liberalizacji eksportu amerykańskich surowców energetycznych do Unii Europejskiej.
Dla Polski to szczególnie interesujący temat, bo amerykański gaz skroplony (LNG) mógłby być alternatywą dla rosyjskiego gazu czy katarskiego surowca, który mamy odbierać w powstającym gazoporcie w Szczecinie. Problem polega na tym, że eksport do krajów, z którymi USA nie ma podpisanych umów o wolnym handlu, jest bardzo utrudniony.
Buzek relacjonował po rozmowach z kongresmenami, że jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy. - (W USA) zwycięża pogląd, że należy się otworzyć na Europę i na handel z nią. Oni wiedzą, że geopolitycznie to jest wielki ruch, bo daje nam większą niezależność od dostaw gazu ze wschodu - podkreślił europoseł.
Amerykanie są jednak ostrożni przy wydawaniu koncesji na eksport gazu, bo zbyt szerokie "otwarcie drzwi" doprowadziłoby do podwyższenia cen na ich rynku. To z kolei uderzyłoby w konkurencyjność ich przemysłu.
- Z tych oświadczeń, które tu padły, rozumiem, że Amerykanie są zdecydowani (...) na otwarty handel źródłami energii - relacjonował przewodniczący.
Otwarcie amerykańskiego rynku energii może przynieść negocjowana przez UE i USA umowa o wolnym handlu i partnerstwie inwestycyjnym TTIP. Nie wiadomo jednak, kiedy rozmowy na ten temat mogą się zakończyć.
Buzek w oświadczeniu wydanym wspólnie z szefem amerykańskiej komisji ds. energii i handlu Izby Reprezentantów Fredem Uptonem podkreślił, że porozumienie to może być wielką szansą, a kluczową rolę będzie w nim odgrywać współpraca w energetyce.
- Dlatego tak zabiegam o wprowadzenie oddzielnego rozdziału nt. energii w TTIP, a teraz namawiam Amerykanów, żeby znieśli wymagania licencyjne i postawili na rozwój infrastruktury, który ułatwi eksport ich surowców do Europy - zaznaczył europoseł.
Z kolei Upton oświadczył, że cele UE są jak najbardziej zgodne z celami Stanów Zjednoczonych. - Członkowie obu komisji doszli do znaczących, konstruktywnych wniosków, jeśli chodzi o to, w jaki sposób osiągać te wspólne energetyczne założenia jak najpełniej i jak najszybciej - podkreślił amerykański polityk.
Zauważył, że wzrost amerykańskiej produkcji energii i coraz większa efektywność jej wykorzystywania wzmacniają rolę USA na światowym rynku.
Okazją do dalszych rozmów o uwolnieniu eksportu gazu skroplonego LNG z USA będzie organizowany przez Buzka pod koniec maja "Okrągły Stół LNG" z udziałem przedstawicieli administracji i biznesu ze Stanów Zjednoczonych i UE.
Pod koniec stycznia Izba Reprezentantów przyjęła projekt ustawy, która przewiduje przyspieszenie procesu wydawania zezwoleń na eksport z USA skroplonego gazu LNG. Republikanie przekonują, że pomoże to krajom Europy Wschodniej ograniczyć zależność od tego surowca z Rosji. Jeśli ustawę poprze Senat i podpisze ją prezydent Barack Obama, proces wydawania amerykańskim firmom zezwoleń na eksport LNG będzie mógł trwać maksymalnie 30 dni.
Unia Europejska, która nie ma z USA umowy o wolnym handlu, liczy na liberalizację nie tylko eksportu amerykańskiego gazu, ale i ropy naftowej wraz z zawarciem umowy TTIP. Rozpoczęte w 2013 roku rozmowy ws. tego porozumienia są jednak bardzo skomplikowane i przeciągają się; nie wiadomo, kiedy zostaną sfinalizowane.