Kolejny przykład polityki kolesiowskiej

Senatorowie Platformy Obywatelskiej są "w najwyższym stopniu oburzeni" upolitycznioną i niemerytoryczną kandydaturą Sławomira Skrzypka na szefa Narodowego Banku Polskiego - oświadczył senator Stefan Niesiołowski, jeden z 33 senatorów PO w polskim Senacie.

Uznał kandydaturę Skrzypka za niekompetentną i za przykład "polityki kolesiostwa."

- Uważamy, że została przekroczona pewna granica zawłaszczania państwa, niekompetencji. Odbieramy to jako kolejny przykład polityki kolesiowskiej, kolejny przykład obsadzania stanowisk ludźmi niekompetentnymi, czasem nieuczciwymi. Zamiast kompetencji decyduje fakt zaufania i przebywania w kręgu pana prezydenta i pana premiera - powiedział Niesiołowski odnosząc się do kandydatury Skrzypka.

- Wraca typowa dla Polski Ludowej zasada: >mierny bierny, ale wierny<. (...) Ugrupowania, które rzekomo dokonują rozliczenia i odejścia od czasów komunizmu stosują właściwe takie same zasady, tylko pod innymi hasłami, pod inną przykrywką - dodał senator.

Reklama

Wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) ocenia z kolei, że cały czas między PiS a LPR odbywa się "perski targ".

- Była próba przeniesienia debaty na jeszcze późniejszy wieczór, co oznaczałoby przeprowadzenie debaty na kandydaturą szefa NBP całkowicie poza możliwością obserwowania tego przez opinię publiczną, chociażby poprzez wieczorne serwisy informacyjne - mówił Komorowski.

Senatorowie PO wysłali w tej sprawie list do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, marszałka Sejmu Marka Jurka i premiera Jarosława Kaczyńskiego, w którym protestują przeciwko "zawłaszczaniu i upartyjnianiu państwa" przez partie tworzące koalicję rządzącą.

Apel PO

"Zwracamy się z apelem do obecnych władz RP (...) Porzućcie poczucie fałszywej lojalności partyjnej. Są dla Polski sprawy bardziej istotne niż fakt, gdzie podejmie pracę kolejny z zaufanych ludzi liderów partyjnych" - apeluje Platforma Obywatelska.

"Nasz kraj jest bogaty w wielkie nazwiska ekonomistów, managerów i profesjonalistów gotowych poświęcić swoją energię dla jego dobra. Tymczasem trwa wymiana sprawdzonych i dobrze przygotowanych ludzi, na nieprzygotowanych do podejmowania najwyższych dla państwa decyzji aparatczyków partyjnych, głównie z PiS" - podkreślono.

Przeciw Skrzypkowi i przeciw budżetowi

Senatorowie PO odnieśli się też do ustawy budżetowej na 2007 roku, nad którą obecnie pracuje Senat. Zapowiedzieli, że zagłosują przeciw budżetowi. - Ten budżet jest nierozwojowy - oceniła Mirosława Nykiel.

- Po długiej analizie tego budżetu możemy stwierdzić: ten budżet to kalka budżetu SLD i jak każda kopia może być tylko gorsza - ocenił Tomasz Misiak.

Jak argumentował, PiS nie zrealizowało swoich obietnic. - Nie ma taniego państwa, nie ma niższych podatków. Nie będzie też obiecanych 3 mln mieszkań - wyliczał Misiak.

W jego opinii, rząd nie ma pomysłu, ani strategii rozwoju gospodarczego Polski. - Ten rząd skupił się na redystrybuowaniu podatków, które są temu społeczeństwu potrzebne, a jednocześnie zabiera pieniądze z banków zadłużając państwo na kolejne miliardy. W tym roku będzie to 50 mld zł. To wypompowuje kapitał z gospodarki - podkreślił senator.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »