Komisja brytyjskiej Izby Gmin za eksploatacją gazu łupkowego
Komisja Izby Gmin ds. energii wezwała rząd do poparcia eksploatacji gazu łupkowego w Anglii pod warunkiem, że rząd dopilnuje, by nie doszło do skażenia wód gruntowych i emisji metanu - donosi BBC.
- Nie widzimy ryzyka skażenia źródeł wody, jeśli eksploatacja będzie prawidłowa. Agencje regulacyjne muszą być czujne i ściśle monitorować wiercenia, ale odbywają się one znacznie poniżej tafli wody, dlatego nie powinno to być kwestią - powiedział BBC przewodniczący komisji Tim Yeo.
Członkowie komisji sądzą, że "złoża wniosą pożyteczny wkład w zaspokojenie energetycznych potrzeb, choć w niewielkim stopniu". Ich zdaniem rząd powinien zachęcać firmy do zbadania możliwości eksploatacji gazu łupkowego z dna morskiego.
Eksperci oceniają, że brytyjskie złoża gazu z łupków pozwoliłyby zaspokoić całkowite zapotrzebowanie kraju na gaz przez 1,5 roku.
Niektórzy eksperci sądzą, że gaz łupkowy ma plusy i minusy. Z jednej strony jest to tanie źródło energii, a z drugiej gaz czyni mniej pilną kwestię inwestycji w odnawialne źródła energii i energię nuklearną, które nie powodują emisji CO2 i globalnego ocieplenia.
Gazowi sceptycy uważają, że komisja powinna była poprzeć ideę moratorium na eksploatację gazu do czasu zakończenia badań nad skutkami eksploatacji dla środowiska naturalnego. Wskazują, iż w USA w rejonie eksploatacji gazu łupkowego zaobserwowano występowanie metanu w wodzie pitnej.
David Nussbaum, przewodniczący organizacji WWF (World Wildlife Fund) sądzi, że potrzebne są dalsze badania pozwalające ustalić związek eksploatacji gazu łupkowego z ociepleniem klimatu. Według niego "takie niebezpieczeństwo jest bagatelizowane", a przemysł gazowy i politycy są "zbyt zadufani, licząc, że regulacje wszystko załatwią".
- Gaz łupkowy jest kontrowersyjnym źródłem energii. Musimy być bardzo ostrożni zanim się na niego rzucimy. Niezbędne są bardzo przekonywujące dowody wskazujące, że jest to właściwa droga naprzód - zaznaczył Nussbaum.
Niedawne badania uniwersytetu Cornell ustaliły, że wyciek metanu z gazowych odwiertów może być bardzo wysoki, a wpływ na środowisko gorszy niż w przypadku spalania węgla kamiennego.
Firma Cuadrilla prowadzi obecnie eksperymentalne wiercenia w rejonie Blackpool. Niewykluczone, że tamtejsze złoża są tak gęste, iż wystarczy pionowy szyb, bez potrzeby wierceń poziomych w technice tzw. szczelinowania hydraulicznego, która jest droższa.
Szczelinowanie polega na pompowaniu wody pod olbrzymim ciśnieniem i drobnoziarnistego piasku w otwarte przez wodę szczeliny w skale. Piasek zapobiega ich ponownemu zamykaniu. Gaz uwalnia się z powstałych w ten sposób szczelin. W ostatnich latach woda i piasek zostały zastąpione chemikaliami i materiałem ceramicznym różnego typu, zależnie od rodzaju skały.
Sprawdź bieżące notowania surowców na stronach Biznes INTERIA.PL