Komisja śledcza ws. autostrady A1?

Platforma Obywatelska zapowiedziała powołanie komisji śledczej do wyjaśnienia powodów opóźnień w budowie autostrady A1. Według PO odpowiedzialny za to jest minister transportu Jerzy Polaczek.

Platforma Obywatelska zapowiedziała  powołanie komisji śledczej do wyjaśnienia powodów opóźnień w  budowie autostrady A1. Według PO odpowiedzialny za to jest  minister transportu Jerzy Polaczek.

- Po wyborach zapowiadamy powołanie komisji śledczej, która wskaże, dlaczego minister Polaczek naraził Skarb Państwa na tak duże straty - powiedział jeden z liderów PO Zbigniew Chlebowski.

- Polaczek jest odpowiedzialny za karygodne zaniedbanie tej kluczowej inwestycji, jaką jest autostrada A1.
- Brak autostrady rocznie kosztuje Pomorze 250 mln dolarów - powiedział.

- My już blisko rok temu złożyliśmy wniosek o odwołanie ministra Polaczka. Gdańsk, Gdynia, Pomorze jest odpychane przez PiS od południa Europy, od centralnej Polski - powiedział Nowak.

Reklama

Zbigniew Chlebowski powiedział, że minister Polaczek i premier Jarosław Kaczyński "robili wszystko, by nie budować w Polsce autostrad i dlatego nie zgadzali się, żeby te drogi były budowane w systemie koncesyjnym".

Chlebowski zadeklarował, że PO stoi na stanowisku, iż jeżeli mają być zrealizowane wszystkie inwestycje infrastrukturalne, również związane z Euro 2012, to trzeba do tych inwestycji dopuścić podmioty prywatne.

- Umowy muszą być tak skonstruowane, by gwarantowały bezpieczeństwo dla skarbu państwa, ale trzeba budować drogi również w systemie koncesyjnym czy systemie partnerstwa publiczno- prywatnego - powiedział Chlebowski.

Dodał, że komisja śledcza miałaby zająć się również sprawą negocjacji ministerstwa transportu z Autostradą Wielkopolską.

Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję ministra transportu o wygaśnięciu koncesji dla GTC na budowę i eksploatację odcinka A1 Gdańsk - Toruń.

Na początku roku minister transportu Jerzy Polaczek ogłosił decyzję o wygaśnięciu koncesji. Spółka najpierw odwołała się od tej decyzji do ministra transportu, ale w marcu minister ją podtrzymał. Wobec tego firma zaskarżyła marcową decyzję do sądu.

Ministerstwo transportu poinformowało wczoraj, że po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku, oceni zasadność złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »