Koncern rezygnuje w Rosji z wartej 6 mld dolarów inwestycji
Koncern ExxonMobil zdecydował się na zamrożenie projektu produkcji w Rosji skroplonego gazu ziemnego. Budowa dalekowschodniego LNG, w Kraju Chabarowskim, na wschodnim krańcu Rosji, miała się wkrótce rozpocząć i zakończyć w 2026 roku. Inwestycję wyceniono na około 6 miliardów dolarów.
Projekt "Daleki Wschód LNG" zakładał, że zakład do produkcji skroplonego gazu i stacja przeładunkowa powstaną w porcie De-Kastri, nad Morzem Ochockim - jednym z największych terminali naftowych na Dalekim Wschodzie. Zgodnie z założeniami projektu, przepustowość terminala LNG miała wynieść 6,2 mln ton gazu rocznie. Miał on rozpocząć pracę w latach 2027 - 2028. A koszt projektu wahał się od 4,2 do 6 miliarda dolarów.
O zamrożeniu projektu poinformowała rosyjska agencja Interfax powołując się na wypowiedź Michaiła Degtiareva, gubernatora Kraju Chabarowskiego. Agencja przypomniała, że przygotowania do rozpoczęcia budowy były już w toku. Według niej, Exxon Neftegaz Limited - filia ExxonMobil - ogłosił w lutym rozpoczęcie przetargu na wyłonienie wykonawców dalekowschodniego projektu LNG. Zanim Rosja zaatakowała Ukrainę, gubernator Kraju Chabarowskiego spotkał się z kierownictwem firmy Exxon. Powiedział potem, że ta wyraziła gotowość do rozpoczęcia prac nad projektem.
“Daleki Wschód LNG" miał być częścią konsorcjum Sachalin-1, do którego wchodzą też firmy japońskie, indyjskie i rosyjskie. Oba terminale miały być połączone rurociągiem. Do marca 2022 r. na czele konsorcjum stał ExxonMobil, ale po ataku Rosję na Ukrainę wycofał się z projektu Sachalin-1.
Ewa Wysocka