Koniec polityki zerowych stóp procentowych coraz bliżej
Dzisiaj Rezerwa Federalna przedstawi nowe prognozy dotyczące gospodarki USA, w tym prognozowanych stóp procentowych. Po serii dobrych danych makroekonomicznych inwestorzy czekają na wystąpienie przewodniczącej Fed Janet Yellen, która może wysłać sygnał o potrzebie wcześniejszego odejścia od polityki zerowych stóp procentowych. Rynki obligacji już zaczęły wyceniać taką perspektywę.
- Wydaje mi się, że na razie to wszystko, co się dzieje, będzie kontynuowane, czyli żadnych nerwowych ruchów, ograniczenie skupu obligacji przez Fed, aż do momentu, kiedy zacznie się konkretna rozmowa o podwyżkach stóp procentowych, ale prawdopodobnie to jeszcze nie w tym roku - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
Zgodnie z prognozami analityków Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) ma obniżyć we wrześniu program skupu aktywów (QE 3) o kolejne 10 mld dolarów i całkowicie go zakończyć w następnym miesiącu. Uwaga inwestorów będzie jednak skupiona przede wszystkim na nowych prognozach makroekonomicznych Fed, w tym prognozowanych ścieżkach stóp procentowych.
Tradycyjnie bardzo ważna będzie również treść komunikatu po posiedzeniu FOMC i konferencja Janet Yellen, które pokażą, jak Fed interpretuje ostatnie dane z amerykańskiej gospodarki. Zdecydowana większość z nich sprzyja perspektywie wcześniejszej podwyżki kosztu pieniądza w banku centralnym, poza sierpniową produkcją przemysłową w USA, która spadła w stosunku do lipca o 0,1 proc.
Fed sygnalizował wcześniej, że nie zmieni stóp procentowych (obecnie stopa funduszy federalnych jest na poziomie 0-0,25 proc.) przez dłuższy okres po zakończeniu programu QE 3. Rynki starają się obecnie wyceniać, czy dłuższy okres oznacza np. III kwartał czy IV kwartał 2015 r. Nie jest wykluczone, że to stwierdzenie zniknie z komunikatu po posiedzeniu FOMC, na co może wskazywać jastrzębi ton z lipcowych minutes, czyli zapisu przebiegu posiedzenia. Inwestorzy zareagowali wtedy na stwierdzenie, że podwyżki stóp procentowych mogą nastąpić wcześniej, jeśli koniunktura w gospodarce będzie lepsza od prognoz Fed.
- Rynek ocenia, że to może być nawet 2015 rok. Natomiast każda seria danych zmienia perspektywę, więc trudno teraz spekulować - mówi przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
Rynki obligacji w ostatnich dniach zaczęły wyraźnie wyceniać możliwość szybszego zaostrzenia polityki pieniężnej w USA. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych rządu USA wzrosły z blisko 2,3 proc. na początku września do niemal 2,6 proc. w ostatnich dniach. Korekta na rynku długu miała charakter globalny i dotyczyła również obligacji Niemiec, Polski oraz rynków wschodzących.
Amerykański rynek akcji również jest w stanie wyczekiwania na posiedzenie Fed. S&P 500 jedynie przez krótki okres miał wartość w cenach zamknięcia powyżej 2000 pkt. Według Ryszarda Petru łagodne zacieśnienie polityki monetarnej przez Fed nie powinno wywoływać silnych zmian cen aktywów.
- Musiałyby nastąpić jakieś nowe fakty, które mogłyby zmienić postrzeganie aktywów. Wydaje mi się jednak, że w długim okresie fundamentalnie to płynne przejście ma szansę być relatywnie neutralne dla aktywów. Ale gdyby nagle nastąpiło przyspieszenie, to rynek na to nie jest przygotowany i może dojść wtedy do przeceny - przewiduje Petru.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze