Kontrolerzy giełdy oglądali porno zamiast pilnować bankierów
Pracownicy federalnej Komisji Kontroli Giełdy Papierów Wartościowych (SEC), niektórzy wysokiego szczebla, godzinami oglądali pornografię na komputerach w pracy, i to w okresie, kiedy załamał się system finansowy, który doprowadził do kryzysu gospodarki USA.
Jak wykazało śledztwo prowadzone przez ostatnie dwa lata, pracownicy SEC oglądali portale porno na służbowych komputerach, spędzając na tym zajęciu całe godziny.
Jak obliczono, jeden z kontrolerów próbował wejść na rozmaite strony pornograficzne 16 000 razy w miesiącu. Udawało mu się omijać wewnętrzne filtry zainstalowane w komputerach przez SEC.
Czołowy prawnik zatrudniony w SEC spędzał do ośmiu godzin dziennie oglądając pornografię w internecie. 17 spośród pracowników przyłapanych na tym zajęciu to osoby z wyższych szczebli w hierarchii komisji, zarabiające do 222 000 dolarów rocznie.
- To niepokojące, że wysokiej rangi funkcjonariusze SEC spędzali więcej czasu, oglądając pornografię, niż podejmując działania, które by zapobiegły kryzysowi gospodarki - powiedział jeden z republikańskich kongresmanów, komentując rewelacje z dochodzenia.