KOWR: Eksport żywności w 2020 r. rekordowy
O 7 proc. r/r wzrósł eksport towarów rolno-spożywczych z Polski w okresie jedenastu miesięcy 2020 r. Jego wartość wyniosła 31,3 mld euro - poinformował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
W okresie od stycznia do listopada 2020 r. wartość wyeksportowanych z Polski produktów rolno-spożywczych wzrosła o 2 mld euro do 31,3, mld euro. Jednocześnie import ukształtował się na poziomie 20,4 mld euro, tj. o 4,8 proc. wyższym niż przed rokiem. W rezultacie dodatnie saldo wymiany handlowej przekroczyło 11 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2019 r., osiągając 10,8 mld euro.
- W 2020 r. polskim przedsiębiorcom działającym w branży rolno-spożywczej udało się zachować konkurencyjność na rynku międzynarodowym, o czym świadczą rosnące przychody uzyskiwane z eksportu żywności przy jednoczesnym utrzymaniu dynamiki wzrostu na poziomie z analogicznego okresu 2019 r. - skomentował zastępca dyrektora generalnego KOWR Marcin Wroński.
Jak zauważył, ponieważ głównym partnerem handlowym Polski są kraje UE, to pozytywną tendencją jest utrzymujący się wzrost przychodów z eksportu z tego kierunku. W okresie styczeń-listopad 2020 r., wartość eksportu artykułów rolno-spożywczych do krajów UE wzrosła o 5 proc., do 25 mld euro, co stanowiło około 80 proc. przychodów uzyskanych z eksportu towarów rolno-spożywczych ogółem.
Do krajów pozaunijnych w okresie jedenastu miesięcy 2020 r. wyeksportowano z Polski żywność o wartości ponad 6,2 mld euro wobec 5,4 mld euro przed rokiem (wzrost o 16 proc.).
"Bardzo optymistyczną przesłanką jest dynamicznie rozwijający się eksport na rynki pozaunijne, który świadczy o postępującej dywersyfikacji handlu. Oznacza to, że rodzime firmy intensywnie poszukują nowych partnerów biznesowych i wzmacniają dotychczasowe kontakty handlowe na rynkach krajów trzecich" - ocenił Wroński.
Zwiększeniu uległ także udział wpływów uzyskiwanych ze sprzedaży zagranicznej artykułów rolno-spożywczych w polskim eksporcie ogółem. W okresie jedenastu miesięcy 2020 r. udział ten osiągnął 14,4 proc. wobec 13,5 proc. w analogicznym okresie 2019 r.
Wpływ na wyniki sprzedaży zagranicznej uzyskiwane przez krajowych eksporterów 2020 r. miały także wyższe ceny żywności na rynku światowym.
- Do wzrostu przychodów z eksportu w znacznym stopniu przyczyniło się osłabienie złotego względem waluty unijnej i dolara amerykańskiego, co z kolei sprzyjało konkurencyjności cenowej polskich produktów rolno-spożywczych na rynku międzynarodowym - podsumował Wrońsk.
Pomimo pandemii koronawirusa, KOWR promuje polską żywność na rynkach zagranicznych. Odbywa się to poprzez, m.in. udział w wirtualnych targach, misjach handlowych oraz spotkaniach z zagranicznymi kontrahentami - poinformował PAP z-ca dyrektora generalnego KOWR Marcin Wroński.
Wiceszef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zaznaczył, że jednym z ustawowych zadań tej instytucji jest "wspieranie rozwoju polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych oraz promocja polskiej żywności". KOWR jest główną instytucją wdrażającą instrumenty polityki promocji w sektorze rolno-spożywczym, które zostały zawarte w Strategii Promocji Żywności Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi - podkreślił.
Za granicą marka polskich produktów jest budowana pod wspólnym znakiem "Polska smakuje"/"Poland tastes good".
Dyrektor Wroński przyznał, że pandemia COVID-19 utrudniła przeprowadzenie zaplanowanych działań i wpłynęła na zmianę sposobu promocji. Wiele imprez targowych zostało odwołanych, kontakty bezpośrednie często były niemożliwe, m.in. z powodu wprowadzania kwarantanny. W tej sytuacji działania miały raczej charakter informacyjny i odbywały się poprzez polskie placówki dyplomatyczne, do których docierały informacje nt. możliwości eksportu danych produktów z Polski.
W na początku 2020 r. Polska uczestniczyła w czterech imprezach wystawienniczych - w targach Gruene Woche w Berlinie; słodyczy i przekąsek (ISM) w Kolonii; żywności ekologicznej Biofach w Norymberdze oraz Gulfood w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pozostałe z zaplanowanych targów zostały odwołane lub przełożone, niektóre z imprez wystawienniczych udało się przeprowadzić na mniejszą skalę. Polska żywność, dostarczona z kraju, została tam zaprezentowana na stoiskach zorganizowanych przez KOWR przy wsparciu przez placówki dyplomatyczne.
W sumie w 2020 r. KOWR był zaangażowany, m.in. w realizację wirtualnych wydarzeń biznesowych, szkoleń oraz webinariów i innych działań informacyjno-promocyjnych, które odbywają się podczas wydarzeń międzynarodowych. Wymienione działania dotyczyły rynków: Indonezji, Singapuru, Indii, Chin, Senegalu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Niemiec, Czech oraz Estonii - wyliczał Wroński.
Plan zagranicznych działań promocyjnych KOWR na 2021 r. uwzględnia ich kontynuację na dotychczasowych ważnych dla naszego kraju rynkach. Dobór rynków zagranicznych opiera się na analizie ich potencjału importowego oraz propozycji składanych przez współpracujących z KOWR przedsiębiorców - wyjaśnił wiceszef KOWR.
Na ten rok został zaplanowany udział KOWR w targach w: Niemczech, Szwecji, Niderlandach, Republice Czeskiej, Serbii, Izraelu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Chinach, Tajwanie, Indiach, Japonii, Korei Południowej, Wietnamie i Singapurze. Rozważane są również działania promocyjne na innych perspektywicznych rynkach. Lista krajów jest weryfikowanai dostosowywana do aktualnych potrzeb.
Pod koniec lutego, jako pierwsze w tym roku, odbędą się targi żywności w Dubaju (ZEA). Polskie firmy wykazują zainteresowanie planowanym przedsięwzięciem. Przedsiębiorcy są już spragnieni kontaktów bezpośrednich i czekają na możliwość osobistych rozmów - stwierdził Wroński. Dodał, że ma nadzieję, że w kolejnych miesiącach tego roku świat upora się z pandemią i będziemy wracać "do normalności", tj. do organizowania targów i wystaw i zacieśniania bezpośrednich relacji handlowych.
Jak mówił Wroński, zdobywanie nowych rynków zbytu - zwłaszcza spoza UE oraz pozyskiwanie nowych partnerów handlowych ma obecnie kluczowe znaczenie dla możliwości dalszego rozwoju polskich przedsiębiorstw sektora rolno-spożywczego, choć dotychczas eksport rozwija się dobrze. Co roku wywozimy coraz więcej żywności, co oznacza, że relacje biznesowe z partnerami zagranicznymi rozwijają się w dobrym kierunku.
W 2019 r. wartość polskiego eksportu towarów rolno-spożywczych osiągnęła rekordowe 31,8 mld euro i była o 7 proc. wyższa niż rok wcześniej i ponad 6-krotnie wyższa niż w roku akcesji Polski do Unii Europejskiej. Nie ma jeszcze całkowitych danych za 2020 r., ale po 11 miesiącach widać, że będzie to kolejny dobry rok i to pomimo pandemii, podczas której m.in. były problemy z transportem. Od stycznia do listopada 2020 r. eksport artykułów rolno-spożywczych z Polski osiągnął wartość 31,3 mld euro czyli o 7 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 r.
"Krajowym przedsiębiorcom sprzyjał korzystany dla eksporterów kurs złotego wobec euro i dolara amerykańskiego. Kolejny czynnik, to urodzajne zbiory we wszystkich segmentach upraw rolnych i ogrodniczych pozwalające na eksport nadwyżki produkowanej żywności - tłumaczył dyrektor. Dodał, że widać ponadto, że od lat prowadzone działania promujące polską żywność nie tylko przez państwowe instytucje, ale także przez samych przedsiębiorców, przynoszą oczekiwane efekty. Warto też zauważyć, że krajowe firmy w coraz większym stopniu stawiają na jakość i różnorodność oferowanych produktów, co pozwala na dostosowywanie oferty handlowej do sprecyzowanych oczekiwań konsumentów zagranicznych.
"Wniosek z pandemii może być taki: żywność jest odporna na kryzysy i ponieważ jest produktem pierwszej potrzeby, zawsze będzie na nią zapotrzebowanie" - podsumował Wroński.
W 2020 r. eksport z Polski ogółem wyniósł 237,5 mld euro, natomiast import to 225,5 mld euro - napisała w poniedziałek Krajowa Izba Gospodarcza, przytaczając dane GUS o obrotach towarowych handlu zagranicznego ogółem i według krajów w okresie styczeń-grudzień ub.r.
Napisano, że eksport ogółem wyniósł 237,5 mld euro, co stanowiło wartość o 0,3 proc. niższą, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Przypomniano, że wyniki eksportu w okresie I-XI były o 1,4 proc. niższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej. "Grudzień przyniósł wyniki niższe od listopadowych, ale korekta taka ma charakter typowo sezonowy. Jest już bowiem daleko po szczycie zaopatrzenia handlu i przemysłu przed końcem roku, który to szczyt przypada zazwyczaj na październik, a w roku 2020 widoczny był też jeszcze w listopadzie. Tegoroczny grudzień prezentuje się doskonale na tle wyniku wypracowanego przed rokiem - czytamy w informacji.
Zaznaczono, że w dalszym ciągu głównym partnerem handlowym Polski pozostają Niemcy. W okresie I-XII 2020 polski eksport sięgnął 68,6 mld euro i jednocześnie okazał się o 3,9 proc. wyższy niż przed rokiem. Dodano, że w okresie I - XI notowany był wzrost o 2,3 proc., podczas gdy jeszcze po trzech kwartałach roku spadek wynosił 1,5 proc. KIG wskazał, że wzrost eksportu wypracowany w sytuacji bardzo złej kondycji niemieckiej gospodarki jest wart wyjątkowego podkreślenia. "Wypada przypomnieć, że to właśnie możliwa skala regresu sprzedaży na rynek niemiecki wzbudza zawsze największą obawę w kalkulacjach perspektyw naszego eksportu. Tymczasem odnotowano wzrost, który z umiarkowanym zadowoleniem przyjęty byłby w roku +zwyczajnym+, nie zaś naznaczonym covidem" - czytamy.
Napisano, że eksport do pozostałych krajów strefy euro sięgnął 68,9 mld euro i okazał się o 3,0 proc. niższy niż w analogicznym okresie roku ubiegłego (w okresie I - XI notowany był spadek sięgający 3,9 proc.). "Warto zwrócić w tym kontekście uwagę na poprawiające się szybko, choć dotąd słabe wyniki osiągnięte w przypadku Francji (13,3 mld euro, spadek o 4,5 proc., po jedenastu miesiącach roku był tu spadek na poziomie 5,5 proc.), Włoch (10,3 mld euro, spadek o 4,7 proc. wobec spadku o 5,1 proc. w pierwszych jedenastu miesiącach), Holandii (10,1 mld euro, spadek o 3,4 proc. wobec spadku o 4,4 proc. po jedenastu miesiącach roku)" - pisze KIG.
W przypadku krajów UE pozostających poza strefą euro eksport wyniósł 37,9 mld euro i okazał się o 3,3 proc. niższy niż przed rokiem (w okresie I - XI notowany był tu spadek sięgający 4,5 proc.). Według KIG, spadek eksportu do tych krajów to przede wszystkim pokłosie wyników sprzedaży do Czech (13,8 mld euro, spadek o 5,0 proc.). Spowolnienie eksportu tej grupie spłycany był jednak wzrostem sprzedaży zanotowanym do Szwecji (6,9 mld euro, wzrost o 4,2 proc.). Zauważono, że spadki nie ominęły też kontaktów z krajami wysokorozwiniętymi spoza UE (29,4 mld euro, poziom niższy niż przed rokiem o 3,2 proc.) np. do Wielkiej Brytanii (13,6 mld euro spadek o 4,5 proc.). Co ciekawe w grupie tej jest też sprzedaż do USA, która spadła jedynie minimalnie (do 6,7 mld euro o 0,5 proc).
Wskazano, że do krajów Europy Środkowo-Wschodniej wyeksportowano w okresie I - XII towary na kwotę 14,3 mld euro (spadek jedynie o 0,5 proc.), głównie do Rosji (7,2 mld euro spadek o 3,7 proc.). Do krajów rozwijających się odnotowano zaś eksport na poziomie - 18,4 mld euro wyraźnie wyższy niż przed rokiem (o 7,4 proc.).
Napisano, ze w roku 2020 import ogółem wyniósł 225,5 mld euro, co stanowiło wartość o 4,8 proc. niższą niż w analogicznym okresie roku ubiegłego (w okresie I - XI import był niższy niż przed rokiem o 6,0 proc.).
"W całym roku nasz import z Niemiec sięgnął 49,3 mld euro i jednocześnie okazał się o 5,0 proc. niższy niż przed rokiem (w okresie I - XI spadek wynosił 7,0 proc.). Import z pozostałych krajów strefy euro wyniósł 53,7 mld euro i okazał się o 6,3 proc. niższy niż przed rokiem (dla okresu I - XI notowano wynik niższy niż przed rokiem o 7,4 proc.). Zwraca uwagę spadek importu z Francji (o 10,2 proc. do 7,8 mld euro), Włoch (o 5,4 proc. do kwoty 11,2 mld euro), i Belgii (o 7,1 proc. do 5,1 mld euro). Na tym tle zupełnie inaczej wygląda korekta odnotowana w przypadku Holandii (o 1,3 proc. do 8,9 mld euro)" - pisze KIG.
Wskazano, że import z krajów UE pozostających poza strefą euro wyniósł 21,2 mld euro (spadek o 7,4 proc.). Import z krajów wysokorozwiniętych spoza UE (21,8 mld euro spadek o 8,0 proc.), podobnie jak w przypadku eksportu kreowany był w znacznej części kontaktami z USA (7,0 mld euro spadek o 8,0 proc.), ale i z Koreą Południową (5,4 mld euro wzrost o 7,8 proc.). Z krajów Europy Środkowo-Wschodniej zakupiono towary na kwotę 13,9 mld euro (spadek o 24,7 proc.), głównie z Rosji (10,2 mld euro spadek o 29,6 proc.), zaś z krajów rozwijających się - 65,6 mld euro (wzrost o 4,8 proc.) głównie za sprawą Chin naszego drugiego partnera w imporcie (32,8 mld euro wzrost o 12,euro).
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze