Kraków: zakaz dla samochodów dostawczych

Od początku lipca samochody dostawcze i serwisowe mogą wjeżdżać na Rynek Główny w Krakowie tylko od godziny 23 do 10 rano. Ograniczenie wjazdów to efekt ankiety przeprowadzonej przez władze miasta wśród mieszkańców miasta i turystów.

Biuro prasowe Urzędu Miasta Krakowa poinformowało, że na Rynek będą mogły wjeżdżać, w późnych godzinach nocnych i wczesnych porannych, tylko samochody dowożące towar oraz pojazdy obsług technicznej.

Wcześniej dopuszczony był ich wjazd już od godziny 19 co powodowało, że Rynek Główny - teoretycznie wyłączony z ruchu kołowego - stawał się wieczorami parkingiem dla właścicieli samochodów "podszywających się" pod pojazdy uprawnione. Ich właściciele w tym czasie przesiadywali w kawiarnianych ogródkach wokół Rynku.

Ponad 92 proc. respondentów internetowej ankiety przeprowadzonej przez magistrat uznało, że ruch pojazdów na Rynku Głównym powinien być ograniczany. Co drugi nie czuje się bezpiecznie na drodze w Rynku, a zdaniem ponad połowy ankietowanych pojazdy zaopatrzenia powinny wjeżdżać na Rynek dopiero po godz. 22. W ankiecie wzięło udział 467 osób - mieszkańców miasta i turystów.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | ankiety | zakazy | pojazdy | samochody | samochody dostawcze | rynek główny | samochod
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »