Kuchnia Polska zamierza zainwestować 100 mln zł

Do końca stycznia Dom Inwestycyjny Kuchnia Polska zamierza wprowadzić do jednej ze spółek partnera finansowego. Mniejszościowy pakiet akcji producenta tłuszczów, spółki Elmilk, obejmie krajowy fundusz inwestycyjny.

Drogocenna margaryna

To nie koniec zmian w Elmilku. Jeszcze przed końcem 2001 roku akcjonariusze Kuchni Polskiej zamierzają bowiem sprzedać tę spółkę. Wiadomo już, że zainteresowana jest nią zagraniczna firma z branży, która poszukuje producenta tłuszczów posia-

dającego odpowiedni udział w rynku.

- Dzięki inwestycjom na poziomie 30 mln zł moce produkcyjne Elmilku zwiększyły się na tyle, że umożliwiają mu zdobycie drugiej pozycji na rynku tłuszczów do końca tego roku. Wprowadzenie inwestora finansowego pozwoli nam wstępnie wycenić wartość tej spółki. Ja oceniam ją na kilkadziesiąt milionów dolarów - mówi Ireneusz Pilarz, szef rady nadzorczej Kuchni Polskiej.

Elmilk jest pierwszą z trzech firm przeznaczonych do sprzedaży w najbliższym czasie. Grupę opuści także fabryka cygar Tobacco Factory, ponieważ Kuchnia chce się skupić na branży spożywczej. Chętnych do kupna tego zakładu podobno nie brakuje.

- To jedna z dwóch firm w kraju, które mają koncesję na produkcję cygar - tłumaczy Ireneusz Pilarz.

Konkurs piękności

Pod koniec roku gotowe do sprzedaży będą także Zakłady Mięsne Małaszewicze. Ich miejsce zajmą nowe przedsiębiorstwa, których Kuchnia Polska poszukuje.

- Interesują nas firmy, które stać na zajęcie miejsca w pierwszej trójce, a nawet dwójce producentów w danym sektorze. Kiedyś wybieraliśmy mniejsze przedsiębiorstwa, ale przekonaliśmy się, że nakład pracy jest taki sam w przypadku małego i dużego projektu - twierdzi Ireneusz Pilarz.

W tym roku do grupy wejdą przynajmniej dwie nowe spółki. Kuchnia chce się w nie angażować razem z innymi inwestorami branżowymi i finansowymi, którzy z góry zagwarantują wykupienie w przyszłości akcji KP po określonej cenie. Firma z Poznania nie zamierza jednak na razie poszukiwać partnera, z którym mogłaby utworzyć dużą grupę inwestycyjną. Nie będzie też szukać pieniędzy na giełdzie, bo dodatkową gotówkę wniosą inwestorzy poszczególnych spółek.

Nowe branże

Na zakupy nowych fabryk KP może w tym roku wydać 100 mln zł. Tym razem zostały wzięte na celownik m.in. firmy zajmujące się przetwórstwem ryb i produkcją lodów.

- Są to branże trudne, ale z perspektywą rozwoju. Mamy wiele propozycji wspólnego inwestowania od dużych zagranicznych firm. Są one zainteresowane na przykład korzystaniem z naszych doświadczeń, m.in. w dziedzinie dystrybucji - tłumaczy szef rady nadzorczej.

Część środków na tegoroczne inwestycje będzie pochodzić z zamkniętej kilka dni temu transakcji sprzedaży dwóch spółek portfelowych: Międzychodu i Wodzisławia, które kupił amerykański Heinz.

KP nadal inwestuje w pozostałe spółki z grupy. Ich obroty powinny w tym roku wzrosnąć około 20 proc. - do 500 mln zł.

- Zakłady Mięsne Małaszewicze pochłoną jeszcze 18 mln zł, a producent dżemów - Stovit - około 3 mln zł - mówi Ireneusz Pilarz.

Jego zdaniem, segment dżemów i powideł ma przed sobą duże możliwości rozwoju.

- Aby dorównać tendencjom światowym, w naszym kraju branża ta powinna wzrosnąć jeszcze pięciokrotnie. Chcemy też powalczyć o rynek śmietanki do kawy w jednorazowych opakowaniach, którą produkujemy w spółce Champion. Soki z tej rozlewni będziemy zaś sprzedawać pod własną marką na zagranicznych rynkach - twierdzi prezes Pilarz.