Kupujesz w Kauflandzie i dostałeś takiego maila? Nie otwieraj linku, to oszustwo
Cyberataki nie omijają handlu. Klienci sieci sklepów Kaufland narażeni są na znane już oszustwo "na promocję". Darmowe nagrody za ankietę? Nie daj się nabrać. Oszuści chcą wyłudzić dane i pieniądze.
Zespół CERT Orange informuje o oszustwie, na które narażeni są klienci sieci sklepów Kaufland. Specjaliści zajmujący się reagowaniem na incydenty cyberbezpieczeństwa zauważają rosnącą liczbę incydentów związanych z rozsyłaniem fałszywych wiadomości mailowych.
To już kolejna taka sytuacja, kiedy klienci jednej z sieci sklepów są kuszeni wyjątkowymi ofertami. Tym razem po internecie rozniósł się e-mail zatytułowany: "Mamy niespodziankę dla klientów Kaufland". Treść wiadomości tłumaczy, że chodzi o promocję i darmowy zestaw pojemników Tupperware składający się z 36 elementów. Rynkowa wartość takiego zestawu to ok. 1000 zł, dlatego oferta mogłaby się wydawać wyjątkowo atrakcyjna.
"Wystarczy, że odpowiesz na krótką ankietę dotyczącą Twoich doświadczeń z Kaufland", czytamy w treści wiadomości. Wiadomość pełna jest drobnych błędów, a całe zdania wydają się nieco nieskładne:
Eksperci CERT tłumaczą, że kliknięcie link w tym wypadku niekoniecznie od razu otrzeźwi użytkownika:
- Pojawia się ankieta, która ku naszemu zaskoczeniu ma całkiem sensowne pytania. Co więcej, jest ich 10, a nie - jak zwykle przy scamach - 3 - wyjaśnia zespół CERT Orange.
Dalej jest jeszcze prościej. Komunikat zapewnia, że wystarczy już tylko opłacenie kosztów wysyłki w kwocie 9 zł. W rzeczywistości opłacamy wówczas dostęp do platformy "codekits.app", która w teorii zajmuje się sprzedażą kursów programowania.
Po okresie próbnym nieanulowanie subskrypcji powoduje naliczanie co 14 dni opłaty w kwocie 64 euro, a więc około 275 zł. Celem oszustów jest zatem tym razem nie tylko wyłudzenie danych, ale także pieniędzy, a cały proceder nie ma nic wspólnego, ani z siecią sklepów Kaufland, ani z pojemnikami Tupperware.
Blisko połowa Polaków nadal nie wie, czym jest phishing. Co więcej, 14 proc. z nas nie wie, że padło ofiarą przestępstwa w sieci. Badanie "Bezpieczeństwo Cyfrowe Polaków 2024" potwierdza, że nadal konieczne jest zwracanie uwagi na wiadomości, które otrzymujemy w sieci.
Phishing sprowadza się do podszywania się pod daną osobę, firmę czy organizację w celu wyłudzenia danych lub pieniędzy. Oszuści podszywają się pod pracowników banków, policjantów czy właśnie sieci sklepów. Dlatego przy okazji wszelkich wiadomości mailowych, szczególnie tych o wyjątkowo atrakcyjnej dla oka treści, warto sprawdzić, czy:
- znany jest nam nadawca wiadomości
- jest to pierwsza czy kolejna wiadomość od tego nadawcy
- wiadomość zawiera błędy i literówki
Przyda się także zdrowy rozsądek. Banki czy policja nigdy nie wysyłają próśb o przesłanie danych lub pieniędzy. Media społecznościowe także nie proszą w mailach o podanie haseł czy innych danych do konta. Warto mieć to na uwadze, bo cyberataki coraz częściej wykorzystują nasze zabieganie. Tylko w 2023 roku w Polsce dokonano co najmniej 77 tys. cyberataków.
