Latanie samolotem bardzo bezpieczne

Latanie samolotami, zwłaszcza liniami certyfikowanymi, jest bardzo bezpieczne - powiedział PAP w środę Tomasz Hypki, wydawca "Skrzydlatej Polski" na wieść o katastrofie lotniczej, do jakiej doszło w Iranie. W wyniku wypadku TU-154, który z nieznanych powodów runął na ziemię, zginęło 168 osób

Latanie samolotami, zwłaszcza liniami certyfikowanymi, jest bardzo bezpieczne - powiedział PAP w środę Tomasz Hypki, wydawca "Skrzydlatej Polski" na wieść o katastrofie lotniczej, do jakiej doszło w Iranie. W wyniku wypadku TU-154, który z nieznanych powodów runął na ziemię, zginęło 168 osób

Zdaniem Hypkiego w roku zdarza się kilka dużych katastrof lotniczych, które w sumie pochłaniają i tak mniej ofiar niż wypadki drogowe, kolejowe czy morskie. "Są jednak bardzo nagłaśniane przez media i stąd nasze obawy" - mówił Hypki.

Dodał, że turyści, którzy wybierają się na wakacje samolotem winni korzystać z linii lotniczych certyfikowanych. Wykaz takich linii można znaleźć w internecie. Najbezpieczniej podróżować liniami lotniczymi europejskimi i z Ameryki Północnej. Mniej bezpieczne są małe linie afrykańskie, azjatyckie czy z Ameryki Południowej.

Reklama

"Turysta wybierając się na urlop samolotem, nie jest w stanie sam ocenić, czy samolot, do którego wsiada jest sprawny czy też nie" - mówił wydawca "Skrzydlatej Polski". Przyznał, że samoloty linii certyfikowanych też ulegają wypadkom - jak ten w Iranie. Ale znacznie rzadziej.

168 osób zginęło w katastrofie irańskiego samolotu TU-154, lecącego z Teheranu do Erywania w Armenii - podają irańskie media. Na razie nie ma informacji, by wśród pasażerów byli obywatele polscy.

Katastrofa nastąpiła o godzinie 11.33 czasu lokalnego (9.03 czasu polskiego) w pobliżu miasta Kaswin w prowincji o tej samej nazwie, ok. 165 kilometrów na północny zachód od Teheranu. Maszyna wystartowała 16 minut wcześniej. Samolot miał na pokładzie 153 pasażerów i 15 członków załogi.

Najprawdopodobniej TU-154 miał problemy techniczne i usiłował wylądować awaryjnie. Maszyna zapaliła się jeszcze w powietrzu, a następnie wybuchła po uderzeniu w ziemię, żłobiąc krater o głębokości 10 metrów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: samolot | Tu-154 | latanie samolotem | niebezpieczeństwo | wydawca | bezpiecznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »