Latem będzie 100 proc. potrzeb

Deficyt budżetowy może być o kilkanaście miliardów złotych niższy niż zapisane w ustawie budżetowej na ten rok 52,2 mld zł - poinformował PAP wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

Deficyt budżetowy może być o kilkanaście miliardów złotych niższy niż zapisane w ustawie budżetowej na ten rok 52,2 mld zł - poinformował PAP wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

"Jest szansa, że tegoroczny deficyt budżetowy będzie o kilkanaście miliardów niższy, ze względu na lepszą niż przewidywano sytuację makroekonomiczną" - powiedział PAP Kotecki."Jednak jest za wcześnie, aby mówić o dokładniejszej skali obniżenia deficytu" - dodał.Rząd w ustawie budżetowej wpisał, że wzrost PKB w tym roku wyniesie 1,2 proc., jednak w lutym na potrzeby programu konwergencji podał nową prognozę, mówiącą o 3 proc. wzroście gospodarczym.Inflacja średnioroczna w 2010 roku wyniesie ok. 2 proc. wobec zapisanej w ustawie budżetowej inflacji na poziomie 1 proc. - poinformował PAP wiceminister finansów Ludwik Kotecki."Inflacja średnioroczna w tym roku wyniesie ok. 2 proc." - powiedział PAP Kotecki."W lutym powinna być na poziomie ok. 3 proc. rdr, poniżej 2 proc. rdr zejdzie natomiast w lipcu" - dodał.W styczniu inflacja rdr wyniosła 3,6 proc. W poniedziałek Ministerstwo Finansów opublikuje swój szacunek inflacji za luty.

Reklama

Po lutym MF sfinansowało 27 proc. potrzeb pożyczkowych brutto na 2010 rok. Gdyby w kolejnych miesiącach tempo to zostało utrzymane, latem sfinansowane byłoby 100 proc. potrzeb pożyczkowych, nie ma jednak takiej potrzeby - poinformował PAP Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu Publicznego.

Resort finansów podał w piątek w komunikacie, że zamierza zaoferować w marcu na 2 przetargach obligacje za 5,0-7,5 mld zł oraz na 5 przetargach bony za 3,8-5,5 mld zł. "Marcowa podaż jest na umiarkowanym poziomie" - dodał Marczak.

Resort finansów nie wyklucza emisji obligacji

na żadnym z głównych rynków zagranicznych, jednak uzależnia je przede wszystkim od sytuacji rynkowej - poinformował PAP Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu Publicznego MF. "Kontynuujemy spotkania z inwestorami i wsłuchujemy się w ich potrzeby. Mamy też kilka ciekawych propozycji, jednak w tej chwili wszelkie emisje (zagraniczne - PAP) uzależniamy przede wszystkim od sytuacji rynkowej, nie wykluczamy emisji na żadnym z głównych rynków zagranicznych" - powiedział PAP Marczak.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »