Lepper: na przełomie lutego i marca możliwe rolnicze blokady
Na przełomie lutego i marca w całym kraju może dojść do blokad organizowanych przez rolników, domagających się poprawy opłacalności produkcji rolnej - przewiduje lider Samoobrony Andrzej Lepper, który w środę spotkał się z dziennikarzami w Krakowie.
- Jeżeli sytuacja się nie zmieni, to na przełomie lutego i marca rolnicy zorganizują się do tego stopnia, że nie będą jeździć do Warszawy, tylko u siebie na miejscu wyjdą na drogi i zablokują kraj - powiedział Lepper na konferencji prasowej.
Pytany, czy to Samoobrona będzie organizować lub koordynować blokady powiedział: - My organizujemy to, przyglądamy się temu, patrzymy, jakie są nastroje, natomiast niczego na siłę robić nie będziemy.
Lepper dodał, że podczas zapowiadanych blokad rolnicy wystąpią z postulatami opłacalności produkcji i "interwencjonizmu rządu w rolnictwie".
- Ja jestem zwolennikiem zdecydowanie blokad, a nie przyjeżdżania do Warszawy i tracenia pieniędzy, bo to jest bez sensu. Niczego się nie załatwi w ten sposób. Zwróci się oczywiście uwagę opinii publicznej, że coś jest nie tak w rolnictwie, ale efektów żadnych z tego nie będzie. Natomiast pokazać, że polska wieś, rolnicy są razem można tylko wtedy, gdy będziemy w stanie zorganizować przynajmniej jedną blokadę w każdym powiecie, a najlepiej w każdej gminie - uznał Lepper.
- Jeżeli nie będziemy w stanie tego zrobić, to będziemy nadal lekceważeni tak, jak do tej pory - dodał.
Lepper skarżył się dziennikarzom, że minister rolnictwa nie zaprosił przedstawicieli Samoobrony na spotkanie, które odbył we wtorek ze związkami zawodowymi. "Lekceważenie legalnie działającego związku zawodowego, jakim jest Samoobrona, jest nie do przyjęcia w normalnym kraju" - powiedział Lepper.
Lider Samoobrony odniósł się do akcji rolników, protestujących w środę w Warszawie przeciwko niskim cenom skupu trzody chlewnej. Powiedział, że wśród protestujących byli także rolnicy z Samoobrony. - Ten protest jest słuszny - uznał.
Według Leppera, sytuacja cenowa na rynku głównych płodów rolnych, poza zbożem, jest dla rolników "krytyczna". Jego zdaniem, producenci rolni w Polsce nie mogą liczyć na interwencjonizm i pomoc państwa w takim stopniu, jak rolnicy z innych krajów UE.
Lepper przekonywał, że to wina także obecnego rządu, którego "minister rolnictwa już dawno stracił kontakt z rzeczywistością" oraz PSL. "Pan Kalinowski, jeden z przywódców PSL, był w Kopenhadze, wiedział jakie są warunki i zgodził się na nie" - powiedział lider Samoobrony.
Według danych resortu rolnictwa, w dniach 14-20 stycznia za trzodę chlewną średnio płacono 3,47 zł/kg, tj. o 9,1 proc. mniej niż w poprzednim tygodniu, o 2 proc. mniej niż przed miesiącem, ale o prawie 10 proc. więcej niż przed rokiem.
Trzoda chlewna stanowi 40 proc. dochodów rolniczych, a w strukturze wydatków ludności na żywność mięso stanowi aż 30 proc. Wieprzowina zaś jest podstawowym gatunkiem mięsa spożywanym przez Polaków. Konsumpcja wynosi 42 kg rocznie na osobę.
Lepper pytany o planowaną podróż do Rosji powiedział, że jedzie do Moskwy obserwować przebieg wyborów prezydenckich. Podkreślił, że nie zamierza legitymizować swoją obecnością ich przebiegu. "Jeżeli zauważę nieprawidłowości, to poinformuję o nich po powrocie do Polski" - powiedział.
Na konferencji prasowej w Krakowie Lepper przedstawił nowego szefa małopolskich struktur Samoobrony. Obowiązki przewodniczącego rady wojewódzkiej tego ugrupowania, do czasu zjazdu Samoobrony, pełnić będzie Leszek Wroński - 50-letni prywatny przedsiębiorca z Krakowa, członek Samoobrony od 2,5 roku. Poprzedni szef Samoobrony w Małopolsce wystąpił z tego ugrupowania na początku lutego z powodów osobistych.