Strajk kontrolerów lotów we Francji. Mniej połączeń również z Polską

We Francji rozpoczął się dwudniowy strajk kontrolerów ruchu lotniczego. Na wielu tamtejszych lotniskach spodziewane są poważne zakłócenia. Francuski Urząd Lotnictwa Cywilnego (DGAC) zachęca podróżnych do kontaktu z liniami lotniczymi by uzyskać informacje o ich planach lotów. Z powodu protestu dwa rejsy odwołał PLL LOT.

Jak poinformowało w wydanym komunikacie biuro prasowe PLL LOT, w związku ze strajkami, odwołane zostaną loty z Warszawy do Paryża (LO335) o 16.25 i z Paryża do Warszawy (LO336) o 19.45. "Pasażerowie zostaną poinformowani o wspomnianych zmianach oraz zaproponowane zostaną im inne, dogodne połączenia" - czytamy w komunikacie na jaki powołuje się wp.pl.

Strajk kontrolerów. Zła sytuacja południa Francji

Kontrolerzy będą strajkować w czwartek i piątek, czyli przed rozpoczynającymi się w sobotę letnimi wakacjami szkolnymi. Francuski urząd lotnictwa cywilnego DGAC zwrócił się do przewoźników o ograniczenie liczby lotów. Na paryskich lotniskach Charles de Gaulle i Orly w czwartek liczba połączeń ma być zmniejszona o jedną czwartą. W piątek zaś ma zostać odwołanych 40 proc. lotów - podała agencja AFP.

Reklama

Protest najbardziej odczują lotniska na południu Francji. Z portów w Nicei, Bastii i Calvi dzisiaj i jutro nie odleci co drugi samolot, a w Lyonie, Marsylii, Montpellier, Ajaccio i Figari - co trzeci. DGAC ostrzega, że oprócz zmniejszenia liczby połączeń, na lotniskach w całym kraju spodziewane są też poważne opóźnienia. Urząd wezwał pasażerów, aby w miarę możliwości zmienili plany podróży i przebukowali bilety na późniejsze terminy.

Do strajku wezwało kilka central związkowych, m.in. drugi pod względem wielkości związek zawodowy kontrolerów ruchu lotniczego UNSA-ICNA oraz nieco mniejszy związek USAC-CGT. Uczestnicy sprzeciwiają się reformie kontroli ruchu lotniczego. Domagają się też podwyżek, skarżą się na niedobór personelu, "toksyczne zarządzanie" i przestarzałe narzędzia pracy. Wskazują na niedawną awarię komputerów na lotnisku Orly. W akcji strajkowej nie uczestniczy SNCTA - największy związek kontrolerów ruchu lotniczego.

Kontrolerzy strajkują. Prawa pasażerów ograniczone

Zgodnie z prawem, w przypadku odwołania lotu z powodu strajku, linie lotnicze muszą zaoferować zmianę trasy lub, w przeciwnym razie, zwrócić pieniądze za bilety pasażerom, którzy zdecydują się nie podróżować - informuje francuska agencja presseagence.fr. 

Ostrzega jednak, że na mocy europejskiego rozporządzenia WE 261/2004, strajk kontrolerów uważany jest za tzw. nadzwyczajne okoliczności, które wykluczają automatyczne odszkodowanie. “Nie oznacza to, że pasażerowie są pozbawieni możliwości dochodzenia roszczeń. Nawet w przypadku braku odszkodowania zachowują oni prawo do zmiany trasy lub zwrotu kosztów i muszą otrzymać pomoc w przypadku przedłużonego oczekiwania” - podkreśla francuska agencja.

“Jeśli lot jest opóźniony, linia lotnicza jest zobowiązana do zaspokojenia natychmiastowych potrzeb pasażerów, w tym zapewnienia im bonów na posiłki lub napoje” - dodaje. Jeśli lot jest odwołany i przełożony na następny dzień, linia lotnicza musi zapłacić za hotel i transport, aby do niego dotrzeć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Francja | kontrolerzy ruchu lotniczego | strajk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »