Ludzie bankrutują jak muchy
Tak wielu bankructw osób fizycznych w Wielkiej Brytanii nie było od kiedy państwo rejestruje takie przypadki - czyli od półwiecza. W tym roku ok. 150 tys. osób okaże się niewypłacalnych co pobije poprzedni rekord z 2006 r. - 107 tys. W pierwszym kwartale w Anglii i Walii było ich już 20 446 (o 6 proc. więcej niż w IV kwartale 2008 r., o 23 proc. więcej rok od roku).
O wiele gorzej było z gospodarką Szkocji, skoro w I kwartale ilość bankructw osób fizycznych zwyżkowała o 71 proc. do 5693 r/r. W całej brytyjskiej gospodarce wzrost w I kwartale br. wyniósł 29 proc. (do 36 404). Specjaliści twierdzą, że ilość osób niewypłacalnych będzie nadal rosnąć mimo przewidywanego nadejścia ożywienia gospodarczego.
Statystyka wykazuje też na anormalną sytuację przedsiębiorstw. W I kwartale 2009 r. upadło 4941 firm (o 56 proc. więcej niż rok wcześniej).
Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL