Mało prywatyzacji, dużo deklaracji
Nowy szef MSP zapowiedział, że zwolni szefa Kompanii Węglowej i wstrzyma sprzedaż ZEDO. Na początek.
Wczorajsze wystąpienie Wojciecha Jasińskiego, który od niespełna tygodnia zasiada na stanowisku szefa ministerstw skarbu państwa, miało dotyczyć planów resortu na 2006 r. Minister w sejmowej komisji skarbu wskazał jednak tylko problemy, a nie projekty rozwiązań.
Odnosząc się do sprawy fuzji Banku BPH i Pekao, Wojciech Jasiński powiedział, że Polska powinna zrobić wszystko, by nie doszło do połączenia tych banków. Wskazał też na problemy wewnętrzne Polskiego Holdingu Farmaceutycznego. Jego zdaniem, trzeba ujednolicić statuty spółek wchodzących w skład holdingu. Szef MSP wyraził również wątpliwość co do możliwości indywidualnej prywatyzacji Stoczni Gdańskiej i Stoczni Gdynia. Odnosząc się do problemu PZU stwierdził, że "wyzwolenie się z podjętych zobowiązań" nie jest łatwe. Wojciech Jasiński zapowiedział też, że resort będzie pracował nad rozwiązaniami, które umożliwią wywieranie presji na właścicieli spółek z mniejszościowym udziałem skarbu państwa, by zmusić ich do odkupu resztówek. Zapowiedział też rychłą dymisję szefa Kompanii Węglowej (KW).
- Na WZA Ciechu prezes KW odmówił przyjęcia zaleceń MSP i głosował zgodnie z własną wolą. Nie wyobrażam sobie tego typu sytuacji. Będę postulował zmianę szefa KW. To trzeba załatwić natychmiast - mówił minister skarbu.
- Jestem zaskoczony. Nie było żadnych instrukcji - ripostuje Maksymilian Klank, prezes KW.
Wiele uwagi Wojciech Jasiński poświęcił konsolidacji energetyki. Mówił o rozbieżnościach między MSP a resortem gospodarki co do prywatyzacji części firm sektora i liczby grup energetycznych, które mają powstać za sprawą działań rządu. Dodał, że MSP zamierza wycofać się z planów sprzedaży Zespołu Elektrowni Dolna Odra (ZEDO) hiszpańskiej Endesie w związku z ofertą zakupu tej firmy złożoną przez niemiecki E.ON (Niemcy przebili propozycję Gas Natural).
- To prawdopodobnie będzie indukowało konieczność włączenia ZEDO do Polskiej Grupy Energetycznej (tworzonej wokół BOT - przy. red.). Mamy teraz problem z przychodami z prywatyzacji. W kwocie 5,5 mld zł były uwzględnione wpływy ze sprzedaży ZEDO - mówi Wojciech Jasiński.
Minister wspomniał też po raz kolejny o zmianie polityki dywidendowej. Odnosząc się do argumentu, że drenowanie spółek z zysku ogranicza możliwości ich rozwoju stwierdził, że właściciel też ma prawo uzyskiwać dochody z ich działalności.
- Dobre spółki nie mogą służyć tylko swoim pracownikom, ale także - za pośrednictwem skarbu państwa - pracownikom złych spółek i obywatelom w trudnej sytuacji - powiedział minister.
Po serii pytań posłów minister dodał, że prywatyzacja GPW była źle przygotowana i jest odłożona. Ruch zgodnie z planem trafi na giełdę (dokapitalizowanie). Prywatyzacji Wielkiej Syntezy Chemicznej resort skarbu ma się przyglądać. Wojciech Jasiński zapewnił również, że nie ma możliwości i zamiaru renacjonalizować tego, co zostało sprzedane, ale jeśli w związku z brakiem realizacji zobowiązań przez inwestorów pojawią się możliwości korzystnej zmiany umów - będzie do niej dążył.
Agnieszka Berger