Mamy w Polsce nowych milionerów. Gigantyczna kumulacja rozbita
Na liście polskich milionerów pojawiły się dwa nowe nazwiska. Totalizator Sportowy potwierdził rozbicie wielkiej kumulacji Lotto. Jeden ze zwycięskich graczy nawet nie wyszedł z domu po kupon. Gdzie padły wygrane i ile dostaną zwycięzcy? Kwota, nawet po potrąceniu obowiązkowego podatku, robi wrażenie.
We wtorek (29.10) odbyło się losowanie Lotto. Do wygrania było 11 milionów złotych. Totalizator Sportowy w specjalnym komunikacie potwierdził, iż tzw. szóstkę trafiło aż dwóch graczy.
Zwycięskie liczby wtorkowego losowania Lotto to: 5, 14, 19, 30, 35 i 39. Tylko dwa zakupione kupony mogą pochwalić się skreśleniem takiej kombinacji. Co ciekawe, jeden z nich nie ma formy fizycznej. Jak to możliwe?
Polska ma od wtorkowego wieczora nowych milionerów. Dwóch graczy wygrało w Lotto aż 6 558 237,20 zł. Ta kwota nie trafi w całości na konta zwycięzców. Powodem jest obowiązkowy podatek od wysokich wygranych. Danina pomniejszy wygraną o 10 proc., a więc ostatecznie do kieszeni zwycięzców trafi około 5 902 413 zł.
Gdzie zakupiono szczęśliwe losy? Jeden z nowych milionerów zapłacił za zakład w Słupcy. Los został sprzedany w punkcie zlokalizowanym przy ul. Pileckiego 7. Drugi kupon ze szczęśliwymi liczbami nie został nawet wydrukowany. Powodem jest fakt, iż gracz zakupił go za pośrednictwem strony internetowej Lotto.
Gracze z racji wysokości wygranej nie będzie możliwe przelanie wygranej na konto. Pieniądze nie zostaną również wypłacone w żadnych punkcie sprzedaży. Mowa także o lokalu w Słupcy, gdzie zakupiony został zwycięski los. Przepisy stanowią, że wszystkie wygrane powyżej 2280 zł mogą być wypłacone tylko w jednym z 17 oddziałów Totalizatora Sportowego.