Marazm gospodarczy - co dalej?

Miniony tydzień obfitował w wydarzenia gospodarcze, które mogą mieć długofalowe znaczenie dla naszej gospodarki. Rząd przedstawił plan gospodarczy do 2005 r., odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

Miniony tydzień obfitował w wydarzenia gospodarcze, które mogą mieć długofalowe znaczenie dla naszej gospodarki. Rząd przedstawił plan gospodarczy do 2005 r., odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

Miniony tydzień obfitował w wydarzenia gospodarcze, które mogą mieć długofalowe znaczenie dla naszej gospodarki. Rząd przedstawił plan gospodarczy do 2005 r., odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP), a do Polski zawitała komisja z agencji ratingowej Fitch, która ma ocenić atrakcyjność naszego kraju dla międzynarodowych inwestorów.

Przedstawiony przez rząd plan gospodarczy jest jak najbardziej odpowiedni, biorąc pod uwagę złą sytuację ekonomiczną kraju. Zakłada on naprawę finansów państwa, choć, niestety, rząd nie wyjaśnia w jaki sposób zamierza tego dokonać. Naszym zdaniem, będzie się ona opierała na restrukturyzacji wydatków państwa oraz zmniejszeniu, lub całkowitym zniesieniu, dopłat do programów socjalnych. Poza tym, rząd utrzyma w mocy jedną z obietnic wyborczych, która mówi o likwidacji różnych agend centralnych. Rząd stworzył program popierania przedsiębiorczości, w ramach którego zostały podjęte działania dotyczące m.in. uelastycznienia kodeksu pracy. Uważamy, że założenia te będzie niesłychanie trudno zrealizować, ponieważ niełatwo będzie znaleźć źródła finansowania dla tak szerokiego i ambitnego planu, a poza tym, rząd nie ma na tyle determinacji, aby szybko tego dokonać. Naszym zdaniem, nie ma możliwości wprowadzenia tego programu w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Reklama

Rząd domaga się od RPP obniżek stóp procentowych. Na styczniowym posiedzeniu RPP rzeczywiście zredukowała stopy średnio o 150 punktów bazowych, uzasadniając to spadkiem inflacji.

Rząd natychmiast zareagował niezadowoleniem z powodu zbyt małej, według niego, obniżki. Uważamy takie komentarze ze strony rządu za czystą demagogię, ponieważ nie tylko obniżki stóp prowadzą do zwiększenia wzrostu gospodarczego. W ciągu pierwszych 100 dni nowego rządu nie zostały podjęte jakiekolwiek ważniejsze działania, które miałyby na celu poprawę sytuacji gospodarczej kraju. Czas ten został poświecony głównie atakom na poprzedni rząd.

Inwestorzy zagraniczni są zaniepokojeni sytuacją gospodarczą naszego kraju. Znakiem tego jest przyjazd analityków agencji ratingowej Fitch, którzy mają rozmawiać z przedstawicielami rządu oraz kół analitycznych i na tej podstawie dokonać oceny sytuacji. Dotychczas nasz kraj był bardzo wysoko oceniany i ma rating BBB+ oraz A+.

Analitycy Fitcha mają zastrzeżenia co do poziomu zadłużenia naszego kraju oraz poziomu deficytu budżetowego. Ich zdaniem, deficyt wzrośnie do 42 proc., czyli nieco wyżej niż w krajach, które mają niższy rating BBB. Sytuację gospodarczą Polski można oceniać jako niezbyt dobrą. Uważamy, że istnieje niebezpieczeństwo, że analitycy Fitcha mogą obniżyć rating na BBB, dlatego że sytuacja finansów państwa pozostawia wiele do życzenia. Poza tym, prognozy na najbliższy okres nie są zbyt optymistyczne.

Czy obniżka ratingu zaszkodzi Polsce? Na krótką metę - tak, głównie dlatego, że większość inwestorów krótkoterminowych może zlikwidować swoje pozycje. Istnieje jednak szansa, że powrócą na polski rynek jeśli się okaże, że rząd da sobie radę z kontrolowaniem wydatków i restrukturyzacją finansów państwa. Obniżenie ratingu może spowodować osłabienie złotego w stosunku do walut zagranicznych.

WGI Dom Maklerski SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »