Metan wciąż do wzięcia. Jest się o co bić

Dla górników może być śmiertelnym zagrożeniem. Gdyby się udało go wykorzystać na szerszą skalę, stanowiłby ważną część bilansu energetycznego kraju. Niestety, wciąż wydobycie metanu z różnych względów jest bardzo kłopotliwe.

Według Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych, zasoby perspektywiczne metanu pokładów węgla oceniane były na koniec 2005 roku na około 250 miliardów m sześc. metanu. Z tego tzw. zasoby bilansowe (czyli teoretycznie możliwe do wydobycia) to ponad 150 miliardów metrów sześc. surowca. Czy to dużo?

Prof. Stanisław Rychlicki z Wydziału Wiertnictwa Nafty i Gazu AGH w Krakowie wylicza, że to mniej więcej tyle, ile wynoszą zasoby bilansowe gazu ziemnego. Po uwzględnieniu wszystkich okoliczności tych ostatnich do zagospodarowania nadaje się około 121 mld metrów sześc. Już z tego widać, że jest się o co bić. W przybliżeniu polskie zasoby metanu wystarczyłyby na pokrycie prawie dziesięcioletniego zapotrzebowania na gaz całego kraju!

Metan w towarzystwie węgla

Udokumentowane zasoby metanu występują głównie na terenie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego (wciąż słabo zbadane są zasoby metanu zlokalizowane w pobliżu lubelskiej kopalni Bogdanka). Prawie nie ma natomiast metanu na terenach byłego Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego (rejon Wałbrzycha). Obecnie znanych jest co najmniej 45 złóż tzw. metanu pokładów węgla. Z wyliczeń specjalistów wiadomo, że bilansowe ich zasoby to prawie 86 mld metrów sześc.

Jak mówi prof. Rychlicki, metanu jest znacznie więcej. Tyle że zlokalizowany jest on na głębokościach poniżej kilometra. Dostęp do niego jest więc utrudniony.

Geolodzy zasoby przemysłowe w złożach zagospodarowanych określili na 3,5 mld metrów sześciennych. W ostatnich latach wydobycie metanu regularnie przekraczało ćwierć miliarda metrów sześc.

Najwięcej metanu jest w złożach należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Trzy kopalnie tej spółki: Zofiówka, Pniówek i Krupiński, łącznie wydobywają ponad 130 mld m sześc. CH4.

Specjaliści z Wyższego Urzędu Górnictwa nadzorującego m.in. bezpieczeństwo kopalń z chęcią widzieliby wzrost wydobycia metanu. Pozbyto by się bowiem lub przynajmniej w znacznym stopniu ograniczono jedno z największych dla pracujących w kopalniach ludzi zagrożeń. Metan jest bowiem od lat przyczyną najbardziej tragicznych wypadków w polskim górnictwie węgla kamiennego. Jednak z wielu względów wydobycie gazu jest na stałym niemalże poziomie.

Pomimo tych problemów kilka firm ma koncesje na wydobywanie metanu traktowanego jako kopalina główna. W przypadku JSW - wydobycie metanu jest procesem towarzyszącym wydobyciu węgla.

I tak np. firma Metanel ma koncesję na wydobywanie metanu ze złoża Silesia Głęboka. Dwie koncesje tzw. łączone (na poszukiwanie i wydobywanie metanu) mają dwie spółki: Poltex Methane (południowo- zachodnia część GZW, rozpoznawanie złoża) oraz spółka Karbonia PL, która już eksploatuje metan na obszarze byłej kopalni Morcinek w Kaczycach. W przypadku tej ostatniej roczne wydobycie sięga 4 mln m sześc.

Kłopoty z technologią

Aktualnie wykorzystuje się pięć głównych metod wydobywania metanu z pokładów węgla. Najpopularniejszą jest wydobycie otworami poziomymi wierconymi z wyrobisk górniczych, takich jak ściany eksploatacyjne, chodniki nadścianowe i podścianowe. Drugim rodzajem jest eksploatacja pionowymi otworami wierconymi do pokładów węgla.

- Potem następuje odgazowanie i pozyskany w ten sposób metan jest przesyłany dalej - tłumaczy Paweł Jarzębowski, geolog specjalizujący się w zagadnieniach związanych z poszukiwaniami metanu.

Trzecim sposobem jest wiercenie otworów pionowych do starych zrobów górniczych. - Wykorzystuje się tu fakt, że często szukając dróg ujścia z górotworu, metan "ucieka" do pustek poeksploatacyjnych lub nawet do wyrobisk czynnych zakładów górniczych. Zbiera się w nich, stąd próby pozyskiwania gazu tym sposobem - tłumaczy geolog.

Klasyczną metodą eksploatacji metanu jest wwiercanie się z powierzchni do pokładów węgla i pobieranie stamtąd gazu. Coraz większe znaczenie ma obecnie metoda pozyskiwania metanu z kopalnianej wentylacji. Opuszczające dół zakładu powietrze zawiera pewne ilości gazu. Jest on oddzielany, a następnie przesyłany do dalszego zagospodarowania.

Mimo że wydobycie metanu jest coraz bardziej opłacalne, to wciąż istnieje wiele problemów technicznych.

- Niestety, pokłady węgla w Polsce należą do bardzo potrzaskanych. Stąd często okazuje się, że mimo poniesionych nakładów, efekty są dość mizerne. Zwłaszcza że metan ma to do siebie, że lubi złożem wędrować. Większe ilości trafiają się dopiero wtedy, gdy gaz trafi na nieprzepuszczalne i niepotrzaskane warstwy - wyjaśnia Jarzębowski.

Metan w sieci i na użytek własny

Metan jest coraz chętniej zagospodarowywany. Największe sukcesy ma w tym względzie wspomniana już Jastrzębska Spółka Węglowa.

Spółka na zagospodarowanie metanu i inwestycje z tym związane w ostatniej dekadzie przeznaczyła niemal 120 mln zł. Najwięcej kosztowały silniki układów kogeneracyjnych, czyli wytwarzających ciepło i energię elektryczną w kopalniach Krupiński i Pniówek. W tej ostatniej kopalni metan wykorzystywany jest w układzie centralnej klimatyzacji zakładu.

Wiosną sukcesem zakończyły się starania JSW o zagospodarowanie metanu w kopalni Borynia. - Projekt polega na wykorzystaniu metanu uwalnianego w związku z eksploatacją podziemną węgla kamiennego do wytwarzania ciepła i energii elektrycznej w układzie kogeneracyjnym opartym na silniku gazowym - wyjaśnia Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Jastrzębska Spółka Węglowa podpisała z japońskim koncernem energetycznym Chugoku Electric Power umowę sprzedaży jednostek uprawnień do emisji gazów cieplarnianych. Zarobi na tym ok. 1 mln zł rocznie.

Na tym plany JSW się nie kończą. Strategia wykorzystania metanu w JSW zakłada do połowy przyszłej dekady taki postęp w technologii skraplania i wzbogacania metanu, że będzie mógł on być wykorzystywany w gospodarce komunalnej Jastrzębia i okolicznych miejscowości. - Potrafimy coraz lepiej zagospodarowywać surowce naturalne. Dotyczy to zwłaszcza surowców energetycznych. Wykorzystanie metanu jest więc oczywiste - uważa prof. Rychlicki.

Dariusz Malinowski

Dowiedz się więcej na temat: Niestety | Jastrzębska Spółka Węglowa SA | zasoby | metan | wydobycie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »