Na Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,15 proc. i jest po 4,2735 dol. za funt.
W Peru planowane jest wstrzymanie pracy w jednej z największych kopalń miedzi, co wpłynie na ograniczenie podaży tego metalu.
Władze kopalni Las Bambas rozważają zawieszenie działania kopalni, ponieważ pojawiające się blokady dróg dojazdowych do zakładu przez strajkujące grupy uniemożliwiają działanie kluczowych wjazdów i utrudniają transport miedzi z kopalni.
Z kolei w Chinach władze dążą do zwiększenia wsparcia dla słabnącej chińskiej gospodarki, a to może wesprzeć popyt na metale przemysłowe.
Premier Chin Li Keqiang wskazał, że władze chcą zmniejszyć wymagania dotyczące gotówki, jaką krajowe banki muszą trzymać w swoich rezerwach, a w ten sposób większe fundusze popłynęłyby do małych i średnich firm.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Obawy o spowolnienie chińskiej gospodarki i wycofywanie na świecie bodźców wsparcia przez banki centralne zaszkodziły perspektywom popytu na metale bazowe, a niskie zapasy, m.in. miedzi, zapewniają teraz metalom wsparcie cenowe.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME staniała o 78 dol. i kosztowała 9418,00 dol. za tonę.
