Miliony elektronicznych zwolnień lekarskich! System działa
ZUS ogłasza, że system wystawiania elektronicznych zwolnień lekarskich działa bardzo dobrze, a ten etap cyfryzacji został zakończony sukcesem.
- Dominującą przyczyną absencji chorobowej były choroby związane z ciążą, porodem i połogiem, które stanowiły prawie 17 proc. absencji
- W marcu 2020 r. (pandemia) padł rekord liczby wystawionych elektronicznych zwolnień (około 3,3 mln, tylko w jeden dzień 300 tys.)
- Teraz pracodawca natychmiast dowiaduje się o nieobecności pracownika. Chory pracownik nie musi zanosić zaświadczenia do pracodawcy
- Wdrożenie elektronicznych zwolnień lekarskich okazało się wielkim sukcesem. Niewielu krajom UE udało się przeprowadzić tak trudną reformę. Z naszego doświadczenia korzystają inne kraje Unii - poinformowała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. ZUS wystawił do tej pory 100 mln e-ZLA.
Prezes ZUS przekazała, że w 2021 r. lekarze wystawili osobom ubezpieczonym w ZUS 20,5 mln zaświadczeń lekarskich z powodu ich choroby. - Łączna liczba dni absencji w pracy, wynikająca z tych zaświadczeń, wyniosła 239,9 mln. W porównaniu do 2020 r. zmniejszyła się zarówno absencja liczona w dniach - o 6,3 proc., jak i liczba zaświadczeń - o 1,3 proc. - poinformowała szefowa ZUS.
Wskazała, że dominującą przyczyną absencji chorobowej były choroby związane z ciążą, porodem i połogiem, które stanowiły prawie 17 proc. absencji.
- Niewiele mniej, bo 16,5 proc. przerw w pracy, spowodowały choroby układu mięśniowo-szkieletowego. Kolejne miejsca w rankingu zajmują urazy i zatrucia (13,1 proc.), choroby układu oddechowego (11,6 proc.) oraz zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania (10,5 proc.) - dodała prof. Uścińska.
Podkreśliła, że wdrożenie elektronicznych zwolnień lekarskich okazało się wielkim sukcesem. - Przed tą reformą wykonaliśmy gigantyczną pracę. Zawarliśmy porozumienie z wieloma placówkami ochrony zdrowia publicznymi i niepublicznymi. Szkoliliśmy lekarzy, zakładaliśmy im profile na Platformie Usług Elektronicznych, niezbędne do wystawienia zwolnienia - wskazała prezes ZUS.
- Ciężka praca dała efekty. Polska jest jednym z niewielu krajów UE, które wprowadziły bardzo trudną reformę, które wyparły papierowe zwolnienia lekarskie. Z naszego doświadczenia korzystają inne kraje Unii - dodała szefowa Zakładu.
Zwróciła uwagę, że elektroniczne zwolnienia okazały się szczególnie istotne w czasie wybuchu pandemii COVID-19. - Dziś, po tym doświadczeniu, nie wyobrażam sobie naszej działalności bez E-ZLA. Gdyby nie ta reforma, mielibyśmy dużo większe trudności w terminowej wypłacie zasiłków. Przypomnę, że w marcu 2020 r. padł rekord zaświadczeń - wystawiono ich około 3,3 mln, w jeden dzień 300 tys. Miało to oczywiście związek z epidemią koronawirusa - wskazała prof. Uścińska.
Przypomniała, że w konsekwencji reformy zaświadczeń wprowadzono w Polsce e-recepty oraz e-wizyty. - Tym samym wyznaczyliśmy kierunek nowoczesnych i bardzo potrzebnych e-usług dla obywateli - podkreśliła prezes ZUS.
Jak zaznaczyła, e-ZLA to dla lekarzy szybsza i wygodniejsza metoda wystawiania zaświadczeń. - Dzięki niej pracodawca natychmiast dowiaduje się o nieobecności pracownika i może szybciej zorganizować zastępstwo. Z kolei chory pracownik nie musi zanosić zaświadczenia do pracodawcy - dodała szefowa Zakładu.
- Od lat jesteśmy świadkami transformacji środków komunikacji i rozwoju technologicznego. Trudno już sobie wyobrazić świat bez smartfonów, komunikatorów, maili czy internetu. Dziś szeroko rozumiana cyfryzacja to element łączący wszystkie obszary sektora usług publicznych jak i komercyjnych. ZUS jest w awangardzie tych zmian, sukces projektu e-ZLA dobitnie o tym świadczy - oceniła prof. Uścińska.
***