Minister edukacji i ZNP przeciwko cięciom w resorcie oświaty
Ciąg dalszy budżetowych sporów i ministerialnej niechęci do cięć. Budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej broni minister Edmund Wittbrodt. Przypomnijmy: według ministra finansów, modyfikacja zasad Karty Nauczyciela przynieść ma 4 miliony złotych. Na próby zmian nie zgadza się i resort edukacji i, co zaskakujące, w tej sprawie ministra Wittbrodta popiera zwykle spierający się z nim Związek Nauczycielstwa Polskiego.
"To próba przerzucenia nieudolności rządzących na emerytów, rencistów i sfery budżetowe" - mówi o planach oszczędnościowych ministra finansów szef ZNP. Według Sławomira Broniarza próba wstrzymania nauczycielskich podwyżek to jedno z zagrożeń: "Bardzo groźnie wygląda - naszym zdaniem - zapowiedź redukcji ponad 50 tysięcy etatów nauczycielskich, które planuje minister Bauc. Nałoży to się na proponowane przez rząd zmiany w zatrudnieniu, które będą skutkiem reformy szkolnictwa ponadgimnazjalnego. W efekcie da to wielkość ponad 90 tysięcy zwolnionych nauczycieli" - uważa Broniarz i dodaje, że zrealizowanie planu ministra Bauca jest niedopuszczalne. Szef ZNP przypomina, że kiedy do Karty Nauczyciela wprowadzano zmiany, związek ostrzegał, że budżet nie gwarantuje środków na wypłaty świadczeń: "Po raz kolejny okazało się, że niestety mieliśmy rację" - twierdzi Broniarz.