Minister zapowiada poważne oszczędności
Niemiecki minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg ogłosił w środę w Hamburgu konieczność drastycznego cięcia kosztów w związku z fatalną sytuacją budżetową państwa. W ramach programu oszczędnościowego zamknięte mogą zostać m.in. małe obiekty wojskowe.
Szef resortu obrony oświadczył, że misja niemieckich wojsk w Afganistanie nie powinna ucierpieć w wyniku planowanych oszczędności.
Minister obrony przekazał w swoim środowym oświadczeniu kilka informacji dotyczących średnioterminowego planu oszczędnościowego, dzięki któremu resort ma corocznie oszczędzać ponad miliard euro.
Guttenberg poinformował, że placówki zatrudniające poniżej "pewnej liczby" pracowników zostaną zamknięte, o ile ich znaczenie dla obronności kraju nie jest niepodważalne. Nie ujawnił jednak jaką liczbę etatów miał na myśli. Nie sprecyzował również, jaki wpływ planowane oszczędności będą mieć na realizację zamówień.
"Symboliczne cięcia w ramach kilku pojedynczych inwestycji nie wystarczą. Jeśli spojrzeć na obecne wyniki, widać wyraźną potrzebę zmiany modelu działania" - poinformował Guttenberg po przemowie do żołnierzy stacjonujących w Hamburgu.
Szef resortu obrony zapowiedział, że ma zamiar skonsultować się z ministrem finansów Wolfgangiem Schaeuble w celu przedyskutowania możliwych cięć w innych sektorach.
Niemiecki rząd szuka miliardowych oszczędności, by nie stracić kontroli nad deficytem budżetowym, który już w tym roku przekroczy dozwolony dla strefy euro poziom 3 proc. PKB, osiągając ponad 5 procent. Wobec kryzysu finansów państw strefy euro kanclerz Angela Merkel wezwała wszystkie kraje związkowe do zmniejszania deficytów budżetowych.
W końcu czerwca rząd ma przedstawić propozycję budżetu na 2011 rok. Eksperci informują, że po raz pierwszy wzięto w nim pod uwagę nowe prawo, zwane "hamulcem zadłużenia". Na jego mocy rząd musi obniżyć stosunek deficytu budżetowego do PKB oraz zmniejszyć deficyt strukturalny o 10 mld euro.