Ministerstwo Energii wylicza, ile zapłacimy za ogrzewanie domu prądem

W wyniku wprowadzenia taryfy antysmogowej ogrzewanie elektryczne stanie się tańsze od ogrzewania olejem opałowym i może być konkurencyjne dla ogrzewania gazem i węglem, szczególnie że jest praktycznie bezobsługowe, nie stwarza niebezpieczeństwa pożarów, wybuchów, które mogą wystąpić w przypadku źródeł ciepła z komorą spalania - przekonuje Tadeusz Skobel, wiceminister energii.

- Nowa taryfa przewiduje niższe stawki dla energii elektrycznej dodatkowo zużywanej w nocy. Niższe stawki dotyczą zużycia energii elektrycznej przewyższającego zużycie w analogicznym okresie roku poprzedzającego rok wyboru taryfy antysmogowej. Stawki za dystrybucję w taryfie antysmogowej są średnio 10-krotnie niższe od stawek w taryfie G11 jednostrefowej o stałych stawkach w każdej godzinie doby oraz 2- 3-krotnie niższe w porównaniu do stawek nocnych w taryfie G12, czyli w taryfie dwustrefowej - wyjaśniał w Sejmie Tadeusz Skobel, wiceminister energii.

Reklama

Również nocne stawki za energię elektryczną w taryfie antysmogowej są niższe i w zależności od spółek energetycznych stanowią od 50 do 60 proc. stawek taryfy G11, są też niższe od kilku do kilkunastu procent od stawek taryfy nocnej G12.

Natomiast w dzień odbiorca będzie płacił za energię tyle, co w taryfie G11, czyli najpopularniejszej taryfie w gospodarstwach domowych. Odbiorca nie ryzykuje, że jeśli wybierze taryfę antysmogową, jego opłaty za energię w dzień wzrosną.

- Nie będzie on musiał zmieniać swoich dotychczasowych przyzwyczajeń związanych z korzystaniem z energii elektrycznej w gospodarstwie domowym, ponieważ zużycie energii niezwiązane z ogrzewaniem pomieszczeń nie będzie miało istotnego wpływu na zmianę ponoszonych opłat - dodał Tadeusz Skobel.

Zgodnie z wyliczeniami Ministerstwa Energii roczny wydatek gospodarstwa domowego na energię elektryczną przy założeniu, że odbiorca zużywa w nocy ok. 10 MWh energii elektrycznej na ogrzewanie, a w dzień ok. 2,5 MWh na pozostałe potrzeby gospodarstwa domowego, wynosi średnio dla odbiorców taryfy antysmogowej poniżej 4 tys. zł.

- W wyniku wprowadzenia taryfy antysmogowej ogrzewanie elektryczne stanie się tańsze od ogrzewania olejem opałowym i może być konkurencyjne dla ogrzewania gazem i węglem, szczególnie że jest praktycznie bezobsługowe, nie stwarza niebezpieczeństwa pożarów, wybuchów, które mogą wystąpić w przypadku źródeł ciepła z komorą spalania - przekonywał Tadeusz Skobel.

Podkreślał, że dla odbiorców oznacza to nie tylko oszczędności. Jest to również skuteczne narzędzie do walki z zanieczyszczeniem powietrza. Minister Skobel przekonuje, że preferencyjne stawki za ogrzewanie prądem stanowią atrakcyjną alternatywę dla nieprzyjaznych dla środowiska form ogrzewania. (...)

Zabrałem ze sobą dwa wyliczenia dla gospodarstw domowych do 150 m2 przy zużyciu 115 kWh/m2/rok.

- I z tych obliczeń wynika rzecz następująca. Przy ogrzewaniu gazem, przy sprawności kotła 86 proc., taki odbiorca zapłaci 3102 zł. Jeżeli sprawność kotła ma większą - 96 proc., to zapłaci 2812 zł. Ogrzewanie węglowe wygląda następująco, w zależności od sprawności kotła, którego używa się do tego ogrzewania. Przy sprawności kotła 70 proc. to jest 3086 zł, przy sprawności kotła 85 proc. to jest 2541 zł i przy sprawności kotła 90 proc. to jest 2400 zł. Olej opałowy wychodzi najdrożej - to jest 4405 zł - wyliczał Tadeusz Skobel. (...)

Dariusz Ciepiela

Więcej informacji na portalu wnp.pl

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2017

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »