Ministerstwo Przemysłu ruszy 1 marca. Jest zgoda rządu

Rząd przyjął we wtorek projekt rozporządzenia ws. utworzenia Ministerstwa Przemysłu. Nowy resort z siedzibą w Katowicach ruszy formalnie 1 marca. Jego pracami pokieruje Marzena Czarnecka.

Ministerstwo Przemysłu powstaje w drodze przekształcenia Ministerstwa Aktywów Państwowych, które ma polegać na wyłączeniu z MAP komórek organizacyjnych obsługujących sprawy działu administracji rządowej gospodarka złożami kopalin oraz pracowników obsługujących sprawy tego działu. Nowy resort zajmie się "nie tylko górnictwem i hutnictwem, jak i atomem, ropą naftową i gazem", jak informowała minister Marzena Czarnecka.

Jak czytamy na stronach rządowych, pracownicy z wyłączonych z MAP komórek "odpowiadają za realizację zadań, które wynikają z przyjętej przez Radę Ministrów polityki gospodarczej wobec sektora górnictwa węglowego i górnictwa niewęglowego. Chodzi również o zadania związane z przemysłem koksowniczym i hutniczym, a także prowadzenie spraw dotyczących  gospodarki złożami kopalin."

Reklama

Jak będzie funkcjonowało nowe Ministerstwo Przemysłu?

W ubiegłym tygodniu minister wskazała, że komitet stały Rady Ministrów zajmie się zmianami w zakresie ustaleń działów administracji prawdopodobnie w czwartek, potem czeka je ścieżka sejmowa i senacka, zakończona podpisem prezydenta.

- Wobec tego ustalanie szczegółów departamentów w momencie, kiedy wszystko właściwie jest jeszcze w grze, jest trudne. W tej chwili ministerstwo ma departament górnictwa i hutnictwa - i powoływanie wiceministra do tego departamentu wydaje się być zbędnym wydatkowaniem środków - oceniła.

Dopytywana, czy departamenty zajmujące się ropą, gazem oraz energetyką jądrową, które są obecnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, trafią wraz z siedzibą Ministerstwa Przemysłu do Katowic i czy oznacza to, że pracownicy tych departamentów będą musieli się przenieść do Katowic minister odpowiedziała, że "większość pracowników, co może być szokujące, chce się przenieść do Katowic, a przynajmniej część".

- W każdym razie część tych pracowników chce się przenieść do Katowic, pozostałej części będziemy proponowali nowe warunki pracy i płacy. Częściowo pewnie przez jakiś czas będzie to praca o charakterze hybrydowym - zasygnalizowała szefowa MP. Zaznaczyła, że nie można określić teraz dokładnej liczby tych pracowników, w związku z tym, że nie ma jeszcze obowiązującej nowej ustawy dotyczącej działów administracji. Dodała, że jest w niej wskazanie, że termin przeniesienia pracowników to jest okres 30 dni od momentu wejścia ustawy w życie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Przemysłu | rząd Donalda Tuska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »