Ministra odpowiada na apel Ursuli von der Leyen: Przeprowadzam przegląd KPO

Niebagatelne 800 mld euro na obronność Europy zapowiedziane we wtorek (4 marca) przez szefową KE Ursulę von der Leyen rozpalają emocje, a nawet rodzą obawy o cięcia w dotychczasowych funduszach unijnych. Nie obędzie się bez "przekierowania" pieniędzy na wojsko z innych zadań realizowanych unijnymi funduszami. Zapowiedź przeglądu wydatków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) już zapowiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. Także premier Donald Tusk zadeklarował uwolnienie "do 30 mld zł z KPO na zbrojenia".

Po zapowiedzi przewodniczącej von der Leyen przeprowadzam przegląd KPO pod kątem przekierowania środków na obronność i odporność gospodarczą - napisała w serwisie X szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Także Donald Tusk zadeklarował "uwolnienie" pieniędzy z KPO na zbrojenia. Szef rządu poinformował, że unijne środki z Funduszu Spójności będzie można przeznaczyć na obronność i rozwój przemysłu obronnego. - Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej rozpoczęło prace nad przesunięciem 30 mld zł z KPO na wydatki obronne - ujawnił.

Reklama

Wyjaśnijmy: szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła we wtorek pięciopunktowy plan dozbrajania Europy, który ma zmobilizować do 800 mld euro na obronność. Zawiera on m.in. pakiet pożyczek o wartości 150 mld euro m.in. na obronę przeciwlotniczą oraz możliwość wykorzystania środków z polityki spójności.

Jeden z punktów planu zakłada możliwość wykorzystania funduszy z polityki spójności z unijnego budżetu, o czym decydować będą kraje UE.

Nasz KPO to jeden z największych budżetów realizowanych spośród wszystkich państw UE. Pieniądze zostały rozdzielone na programy krajowe oraz regionalne i będą przeznaczone na wyrównanie szans rozwojowych między Polską a innymi państwami Unii, a także rozwój wszystkich regionów naszego kraju.

Na zbrojenia przeznaczymy 20 mld zł z pożyczki z KPO?

Przypomnijmy, że już w lutym Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz deklarowała, że ok. 20 mld z pożyczki KPO na zieloną transformacją miast będzie można przekierować na inwestycje w zbrojenia.

"Musimy zainwestować w europejski przemysł zbrojeniowy; Europa i Polska musi zacząć produkować swoją broń w dużo większym w zakresie" - mówiła szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej. Wyjaśniła, że na ten cel mogą zostać przekierowane środki z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Jak podkreśliła, każde państwo członkowskie "musi" przyjrzeć się, gdzie ma oszczędności, które może przekierować do puli przeznaczonej na zbrojenia, ale bez szkody dla innych inwestycji.

Minister Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że Polska otrzymała 40 mld pożyczki z KPO na zieloną transformację miast, a okazało się, że potrzeby samorządów są nieco inne. 

"Wskaźnik został zapisany w ilości umów i my już go prawie całkowicie zrealizowaliśmy, przeznaczając na to niewielką część z tych 40 miliardów" - wskazała. Dodała, że nawet 20 mld zł z tej puli będzie można "zagospodarować zupełnie inaczej", czyli na inwestycje w zbrojenia.

Dodajmy za resortem funduszy, że Polska zakontraktowała już jedną czwartą środków z całego KPO; zarówno w formie grantów, których zakontraktowano 40 proc.; jak i pożyczek (20 mld zł). Z dotacji KPO od początku 2024 r. wypłacono: ponad 5 mld zł na inwestycje w czyste powietrze, 1,2 mld zł na nowoczesne rolnictwo, ponad 0,5 mld na niwelowanie białych plam w dostępie do szybkiego internetu, 0,5 mld na linie kolejowe oraz 400 mln na bezpieczny transport.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »