Ministrowie wydali tysiące euro ze służbowych kart
Zlecona przez premiera Pedra Passosa Coelho kontrola wydatków członków poprzedniego rządu Portugalii wykazała poważne nadużycia finansowe w wydatkach reprezentacyjnych w ministerstwach sprawiedliwości i obrony narodowej.
Inspektorzy potwierdzili, że kierownictwa resortów wydawały co miesiąc w restauracjach tysiące euro posługując się służbowymi kartami.
Największe wydatki reprezentacyjne zanotowano w ministerstwie obrony narodowej, gdzie szef resortu, jego zastępcy i dyrektorzy departamentów dysponowali kartami kredytowymi o miesięcznym limicie na poziomie ponad 60 tys. euro.
Z informacji, do których dotarł dziennik "Correio da Manha", wynika, że co miesiąc Augusto Santos Silva, były minister obrony narodowej, a także dwóch jego zastępców i kilku dyrektorów resortu wydawali tysiące euro na przyjęcia w restauracjach.
Były minister obrony narodowej w socjalistycznym rządzie Jose Socratesa broni się przed zarzutami. "Nie posiadałem wiedzy na temat limitów dostępnych na kartach. Nie mogę też brać odpowiedzialności za innych pracowników resortu. Sam na wydatki reprezentacyjne przeznaczałem miesięcznie zaledwie po kilkaset euro" - powiedział Augusto Santos Silva.
Kontrolerzy wykazali nadmierne wydatki na obiady i kolacje także w ministerstwie sprawiedliwości, gdzie poza kartami kredytowymi dla kierownictwa resortu wykryto istnienie osobnego funduszu na potrzeby reprezentacyjne. "Korzystali z niego zarówno były minister Alberto Martins, jego zastępca, jak i dwóch szefów gabinetu ministra. Co miesiąc wydawali oni łącznie ponad 5 tys. euro" - ujawnił "Correio da Manha" w oparciu o raport pokontrolny.
Jak zapewnił Miguel Relvas, obecny minister ds. parlamentu, w drugiej połowie 2011 roku rząd pozbawił ministrów kart kredytowych na wydatki reprezentacyjne. "Prawa do korzystania z nich nie ma już nawet premier" - poinformował Relvas.