MON i MG otrzymały oferty na samolot wielozadaniowy

Wczoraj minął termin składania ofert na dostawę dla polskiej armii samolotu wielozadaniowego. Resorty obrony narodowej i gospodarki otrzymały propozycje zakupu maszyny od Lockheeda Martina, konsorcjum Gripena i Dassault Aviation. Amerykanie ujawnili już szczegóły swojej oferty.

Wczoraj minął termin składania ofert na dostawę dla polskiej armii samolotu wielozadaniowego. Resorty obrony narodowej i gospodarki otrzymały propozycje zakupu maszyny od Lockheeda Martina, konsorcjum Gripena i Dassault Aviation. Amerykanie ujawnili już szczegóły swojej oferty.

Od wczoraj potencjalni dostawcy, czyli amerykański Lockheed Martin, szwedzko-brytyjski Gripen International i francuski Dassault Aviation, mogą zacząć odliczać dni do rozstrzygnięcia samolotowej batalii. Wczoraj o 15.00 minął termin składania ofert.

- Mamy 30 dni na ocenę ofert offsetowych - mówi Andrzej Szarawarski, wicemister gospodarki.

Później resort gospodarki swoją ocenę przekaże Ministerstwu Obrony Narodowej, a 27 grudnia wyjaśni się, kto dostarczy polskiej armii 48 samolotów.

Polski rząd najwyżej punktuje propozycję sfinansowania zakupów, nieco mniej faworyzowane będą walory techniczne maszyny i wsparcie dla rodzimej gospodarki.

Reklama

Amerykańskie kuszenie

Ofertę ujawnił już Lockheed Martin. Amerykanie deklarują propozycje offsetowe warte 8,27 mld USD.

- Analizując oferty offsetowe będziemy stosować określone mnożniki. Może okazać się, że będziemy mieć ofertę wartą 100 mln USD i drugą tej samej wartości, ale jedna z nich może otrzymać 0 punktów, natomiast druga być wysoko oceniona. Wiele punktów będziemy na przykład przyznawać za udostępnienie nowoczesnych technologii dla przemysłu - mówi Andrzej Szarawarski.

- Przedstawiamy ofertę brutto, czyli już po zastosowaniu mnożników - mówi Philip N. Georgariou, szef zespołu F-16.

Zgodnie z deklaracją Amerykanów, offset dla firm zbrojeniowych sięgnie 4,24 mln USD, rolnictwa - 280 mln USD, motoryzacji - 642 mln USD, elektroniki - 342 mln USD, energetyki - 52 mln USD, technologii zaawansowanych - 500 mln USD, przemysłu wytwórczego - 800 mln USD, petrochemicznego 150 mln USD, stoczniowego - 255 mln USD, stalowego - 300 mln USD i telekomunikacji - 600 mln USD.

Philip N. Georgariou dodaje, że wartość netto oferty należy liczyć dzieląc wielkość brutto przez 1,5 proc. mnożnika. A to oznacza, że netto amerykański offset jest wart 5,5 mld USD.

Batalia finansowa

Przedstawiciele Gripena nie chcieli ujawnić wczoraj swoich propozycji offsetowych, podkreślając, że uczynią to dziś. Francuzi szykują się natomiast na jutro.

Bob Kemp, dyrektor sprzedaży i marketingu w Gripen International, już wcześniej podkreślał, że konsorcjum pokona Amerykanów propozycją finansowania zakupów. Tymczasem ujawnione oferty mają wiele wspólnych punktów. Zarówno Amerykanie, jak i szwedzko-brytyjskie konsorcjum proponują 15-letnie kredyty, z odroczeniem spłat rat kapitałowych przez 8 lat. Wysokości oprocentowania żaden z oferentów nie ujawnia.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: samolot | maszyny | Amerykanie | Lockheed Martin | konsorcjum | Dassault | MON | obrony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »