Morawiecki: Polska skorzysta na fuzji Orlenu i Lotosu

- To co się dzieje dzisiaj to jest pozytywna odpowiedź na wyzwania współczesnego świata - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki pytany o fuzję Orlenu i Lotosu.

- Proszę mi pozwolić wyrazić głębokie oburzenie za taką hipokryzją. Parę dni temu na światło dzienne wypłynął dokument, z którego wynikało, że Tusk (Donald - red.) był skłonny sprzedać nasze aktywa paliwowe nawet Rosjanom - kontynuował premier Morawiecki.

Rząd PO chciał sprzedać Lotos Rosjanom?

Jak się wyraził: - Fuzja (Lotosu i Orlenu - red.), która się odbywa doprowadzi do odmiennego skutku - Dzięki zwiększonej sile nabywczej my możemy kupować taniej ropę od Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z Bliskiego Wschodu. To oznacza, że mamy dzisiaj jedną z najniższych stawek na paliwo w Europie. Sprzedaż części stacji Lotosu dla koncernu węgierskiego było warunkowane zgodą KE. KE domagała się od nas, żebyśmy sprzedali część stacji. My nie chcielibyśmy tego robić, ale wtedy nie doszłoby do połączenia - mówił szef rządu.

Reklama

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Wczoraj jedenastu byłych ministrów przemysłu i handlu oraz gospodarki, którzy sprawowali swoje funkcje do 2015 r. wydało wspólne stanowisko - apelują o "zatrzymanie procedur rozbioru grupy LOTOS" i  opowiadają się za utrzymaniem grupy w obecnej,  zintegrowanej strukturze.

Uważają, iż zaplanowana przez Ministra Aktywów Państwowych "fuzja" jest rażąco sprzeczna z polską racją stanu, która dyktuje potrzebę zachowania i wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego bez ryzyka politycznego, bez dodatkowych kosztów nakładanych na obywateli RP oraz bez ryzyka spadku konkurencyjności krajowej gospodarki.

Pod apelem podpisali się: Tadeusz Syryjczyk, Henryka Bochniarz, Andrzej Lipko, Marek Pol, Wiesław Kaczmarek, Janusz Steinhoff, Jacek Piechota, Jerzy Hausner, Piotr Woźniak, Waldemar Pawlak oraz Janusz Piechociński.

- Prezes Daniel Obajtek doprowadził do tego, że powstał potężny koncern multienergetyczny. Ten koncern może kupować taniej ropę na rynkach, może nas lepiej zabezpieczać przed zwyżkami cen gazu. Jednocześnie prezes Obajtek dokonuje skomplikowanych fuzji, połączeń, akwizycji na rynku międzynarodowym.

Myślę że za tak przemyślaną strategię - a wiem o czym mówię, bo też zajmowałem się fuzjami, skomplikowanymi akwizycjami - należy mu się za to naprawdę jakiś bardzo dobry medal - powiedział premier nazywając prezesa PKN Orlen "architektem zmian energetycznych" w Polsce.

W sierpniu 2020 r. Orlen podpisał porozumienie ze Skarbem Państwa i Grupą Lotos dotyczące realizacji transakcji nabycia akcji gdańskiej Grupy, a w konsekwencji przejęcia nad nią kontroli kapitałowej.

PKN Orlen poinformował w połowie stycznia tego roku, że - w ramach wyznaczonych wcześniej przez Komisję Europejską środków zaradczych dotyczących planowanego przejęcia Grupy Lotos - Saudi Aramco ma kupić 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierski MOL - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot - bazy paliw.

Jednocześnie koncern podpisał z Saudyjczykami umowy: na dostawy ropy, współpracę w obszarze badań i rozwoju oraz wspólne analizy dotyczące inwestycji w obszarze petrochemii.

Zobacz również: 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »