MPiPS: Pod opieką jest ok. 52 tys. dzieci

W Polsce najwięcej dzieci pozbawionych opieki rodziców wychowuje się w rodzinach zastępczych spokrewnionych - według MPiPS jest ich ponad 44,5 tys. Przeszło 24 tys. mieszka w domach dziecka. Rodziny zastępcze niespokrewnione sprawują opiekę nad ponad 7,4 tys. dzieci.

W Polsce najwięcej dzieci pozbawionych opieki rodziców wychowuje się w rodzinach zastępczych spokrewnionych - zakładanych przez dziadków lub rodzeństwo. Jak podaje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, w pierwszej połowie 2011 r. takich rodzin było ponad 34 tys., sprawowały opiekę nad ponad 44,5 tys. dzieci.

Jednym z celów ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która weszła w życie w zeszłym roku, była profesjonalizacja opieki - jej autorzy chcieli, by więcej dzieci trafiało do rodzin zastępczych zawodowych.

Rodziny zastępcze niespokrewnione dzielą się na zawodowe i niezawodowe. W obu rodzajach rodzin nie może przebywać w tym samym czasie więcej niż troje dzieci. W razie konieczności umieszczenia w rodzinie zastępczej licznego rodzeństwa, dzieci może być więcej.

Reklama

Jeśli w rodzinie przebywa więcej niż troje dzieci, można złożyć wniosek o przydzielenie osoby do pomocy w opiece nad nimi i w pracach gospodarskich.

Różne rodziny

Wśród rodzin zastępczych zawodowych wyróżnić można rodziny specjalistyczne i o charakterze pogotowia opiekuńczego. Rodzina specjalistyczna obejmuje opieką w szczególności dzieci niedostosowane społecznie oraz dzieci z niepełnosprawnościami, problemami zdrowotnymi wymagającymi szczególnej opieki i pielęgnacji, a także małoletnie matki z dziećmi.

Do rodzin pełniących funkcje pogotowia opiekuńczego trafiają dzieci z nieuregulowaną sytuacją prawną i powinny w nich przebywać do czasu unormowania sytuacji, nie dłużej jednak niż przez cztery miesiące. W szczególnych przypadkach okres ten może zostać wydłużony do ośmiu miesięcy.

Rodzinną formą opieki zastępczej są również rodzinne domy dziecka, w których przebywać może ośmioro wychowanków. Osoby chcące prowadzić rodzinny dom dziecka obowiązują podobne zasady jak rodziców zastępczych.

Pełnienie funkcji rodziny zastępczej oraz prowadzenie rodzinnego domu dziecka może być powierzone małżonkom lub osobie niepozostającej w związku małżeńskim, którzy nie są i nie byli pozbawieni ani ograniczeni we władzy rodzicielskiej, są zdolni do sprawowania właściwej opieki nad dzieckiem i zapewnienia mu warunków umożliwiających zaspokajanie jego indywidualnych potrzeb: rozwoju emocjonalnego, fizycznego i społecznego, właściwej edukacji i rozwoju zainteresowań, wypoczynku i organizacji czasu wolnego.

Ważne dochody

Pełnienie funkcji rodziny zastępczej może być powierzone osobom, które nie były skazane prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo, a w przypadku rodziny zastępczej niezawodowej co najmniej jedna osoba tworząca tę rodzinę musi posiadać stałe źródło dochodów.

Kandydaci do pełnienia każdej z form rodzinnej pieczy zastępczej muszą obowiązkowo uczestniczyć w szkoleniu, które przygotowuje ich do sprawowania opieki i wychowania dzieci, zaspokojenia ich potrzeb rozwojowych i wspierania więzi z rodziną naturalną.

Szkolenie, które trwa ok. trzech miesięcy, obejmuje m.in. zagadnienia z prawa rodzinnego, informacje o prawach dziecka, elementy pedagogiki, psychologii, umiejętności rozpoznania i oceny sytuacji rodzinnej dziecka.

Po ukończeniu szkolenia i przejściu badań psychologicznych kandydaci pozytywnie ocenieni przez komisję kwalifikacyjną, w której skład wchodzą m.in. psycholog, trenerzy oraz przedstawiciel organizatora rodzinnej pieczy zastępczej, otrzymują kwalifikację.

Za prowadzenie rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka otrzymuje się wynagrodzenie: rodzina zastępcza zawodowa i osoba prowadząca rodzinny dom dziecka - nie niższe niż 2 tys. zł, zaś rodzina zastępcza o charakterze pogotowia rodzinnego - nie niższe niż 2,6 tys. zł.

Gdy w rodzinie przebywa więcej niż troje dzieci lub dziecko niepełnosprawne bądź skierowane orzeczeniem na podstawie ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, wynagrodzenie jest wyższe o 20 proc.

Rodzice zastępczy otrzymują też świadczenie na pokrycie kosztów utrzymania dziecka - nie niższe niż 660 zł miesięcznie w przypadku dziecka umieszczonego w rodzinie zastępczej spokrewnionej, a w przypadku dziecka umieszczonego w rodzinie zastępczej zawodowej, rodzinie zastępczej niezawodowej lub rodzinnym domu dziecka - 1 tys. zł miesięcznie.

Świadczenie na utrzymanie dzieci niepełnosprawnych lub niedostosowanych społecznie jest wyższe co najmniej o 200 zł miesięcznie.

Organizator rodzinnej pieczy zastępczej, czyli powiat, ma obowiązek zapewnienia rodzicom zastępczym pomocy i wsparcia, w tym poradnictwa prawnego, a także poradnictwa i terapii dla nich, ich dzieci oraz dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej. Jest zobowiązany też do dokonywania okresowej oceny sytuacji dzieci przebywających w rodzinnej pieczy zastępczej.

Formy pomocy

Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wprowadziła nowe formy pomocy dla rodzin zastępczych: koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej oraz rodziny pomocowe.

Zadaniem koordynatora jest m.in. pomoc rodzinom zastępczym oraz prowadzącym rodzinne domy dziecka w nawiązaniu wzajemnego kontaktu, zapewnianie dostępu do specjalistycznej pomocy dla dzieci, w tym psychologicznej, reedukacyjnej i rehabilitacyjnej oraz udzielanie wsparcia pełnoletnim wychowankom.

W czasie gdy rodzice zastępczy biorą udział w szkoleniach, przebywają na urlopie czy w szpitalu, lub w przypadku nieprzewidzianych trudności lub zdarzeń losowych, piecza zastępcza nad dziećmi może być powierzona rodzinie pomocowej.

Jednak w myśl nowelizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która weszła w życie w czerwcu i miała ograniczyć wydatki samorządów na jej realizację, opieka koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej oraz wsparcie rodzin pomocowych są - w okresie pierwszych trzech lat obowiązywania ustawy - zadaniem fakultatywnym powiatu. Opieką koordynatora obowiązkowo objęte są tylko rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka nieposiadające dwuletniego doświadczenia, jeśli złożą taki wniosek.

W przypadku rodzin o dłuższym doświadczeniu powiat nie musi uwzględnić takiego wniosku. Obowiązek uwzględnienia wniosku o przydzielenie koordynatora będzie dopiero od 2015 r. Pod opieką koordynatora znajdować się może do 30 rodzin zastępczych lub rodzinnych domów dziecka. Także wsparcie rodzin zastępczych przez rodziny pomocowe jest możliwością, a nie obowiązkiem.

Według MPiPS w pierwszej połowie 2011 r. w ponad 34 tys. rodzinach zastępczych spokrewnionych przebywało ponad 44,5 tys. dzieci.

Rodzin niespokrewnionych niezawodowych było blisko 5,7 tys., opiekowały się prawie 8,8 tys. dzieci. W ponad 1,7 tys. rodzin zawodowych wychowywało się blisko 7,4 tys. dzieci. Najwięcej było rodzin zawodowych wielodzietnych - 920, rodzin specjalistycznych było 226, a o charakterze pogotowia rodzinnego - 571. W 281 rodzinnych domach dziecka mieszkało ponad 2,3 tys. dzieci. Ponad 24 tys. dzieci wciąż mieszkało w różnego rodzaju placówkach instytucjonalnych (np. domach dziecka).

_ _ _ _ _

Urlop ojcowski Ostatnio w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie przygotowanego przez posłów Ruchu Palikota projektu, zakładającego wydłużenie wymiaru urlopów ojcowskich z obecnych 2 do 8 tygodni. - Apelujemy o rozwagę przy tworzeniu uprawnień rodzicielskich - mówi ekspert Pracodawców RP Wioletta Żukowska. - Wprowadzenie w życie tego pomysłu spowoduje zwiększenie wydatków po stronie ZUS. Zresztą w polskich warunkach może to być nieskuteczny instrument polityki prorodzinnej - mówi ekspert Pracodawców RP Wioletta Żukowska. - W pełni popieramy działania wspierające politykę prorodzinną, pod warunkiem że są przemyślane i dają gwarancję skuteczności, a w dłuższej perspektywie wpłyną pozytywnie na rynek pracy - mówi Żukowska. - Niestety, przygotowane przez posłów rozwiązania budzą pod tym względem wątpliwości. Wydaje się również, że w okresie powszechnego "zaciskania pasa" konieczne jest bardzo racjonalne wydatkowanie pieniędzy publicznych - dodaje ekspert Pracodawców RP. Poselski projekt przewiduje, że (podobnie jak w obecnym stanie prawnym) pracodawca nie mógłby odmówić udzielenia pracownikowi urlopu ojcowskiego. - Może to stanowić barierę w korzystaniu z tego uprawnienia. Wówczas pracodawca będzie musiał się liczyć z nieobecnością pracownika nawet przez dwa miesiące, co jest sporym problemem zarówno dla jednej, jak i dla drugiej strony. Dlatego czterokrotne wydłużenie wymiaru urlopu ojcowskiego może wręcz negatywnie wpłynąć na zainteresowanie tym instrumentem - komentuje pomysł Ruchu Palikota Wioletta Żukowska. Faktem jest, że niewielu uprawnionych ojców korzysta z dodatkowego urlopu (z wyliczeń ZUS wynika, że w 2010 r. było to ok. 6%, a w I kw. 2012 r. - 7%). Widać jednak tendencję zwyżkową, można mieć zatem nadzieję, że z każdym kolejnym rokiem urlopy ojcowskie będą coraz bardziej popularne. Daleko nam jeszcze do państw skandynawskich, gdzie ok. 80% pracowników-ojców decyduje się na taki urlop. Trzeba jednak pamiętać, że urlop ojcowski funkcjonuje tam o wiele dłużej niż w Polsce, gdzie został wprowadzony dopiero w 2010 r. - W naszej ocenie ważniejsze od urlopów macierzyńskich czy ojcowskich, które czasowo wyłączają pracowników z życia zawodowego i nierzadko powodują dezaktualizację ich kompetencji, są żłobki. Niestety, w naszym kraju wciąż ich brakuje - mówi Żukowska. W Polsce odsetek dzieci do lat 3 korzystających ze żłobków lub innych form opieki instytucjonalnej wynosi 8,6% i jest jednym z najniższych w Europie. - Dlatego też należy dążyć do rozbudowania infrastruktury wsparcia rodziny oraz wprowadzenia regulacji ułatwiających zakładanie żłobków, w szczególności tych przyzakładowych. Tego rodzaju formy faktycznie umożliwiają łączenie pracy z obowiązkami rodzinnymi oraz mogą pozytywnie wpłynąć na poziom dzietności społeczeństwa - kończy Żukowska.
PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »