MSP odstąpiło od prywatyzacji krajowego giganta
Ministerstwo Skarbu Państwa podjęło decyzję o odstąpieniu od prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej. Dodano, że MSP planuje aktualizację wyceny spółki i powrót do jej prywatyzacji jeszcze w tym roku. - podało MSP w komunikacie.
- Decyzja została podjęta na podstawie analizy ryzyk związanych z realizacją transakcji, z uwzględnieniem aktualnej sytuacji ekonomiczno-finansowej Spółki i interesu Skarbu Państwa. Jak najszybciej przygotujemy aktualizację wyceny i jeszcze w tym roku wrócimy na ścieżkę prywatyzacyjną - powiedział cytowany w komunikacie Tomasz Lenkiewicz, wiceminister skarbu państwa.
W poniedziałek kilkuset plantatorów buraków cukrowych i przedstawicieli pracowników KSC protestowało przed gmachem ministerstwa skarbu. Grupa związkowców z KZPBC spotkała się z przedstawicielami resortu. Plantatorzy domagali się przerwania procesu prywatyzacji spółki - jak przekonują - ze względu na nieprawidłowości polegające na próbie zakupu dużego pakietu akcji przez jedną z firm, za pośrednictwem podstawionych osób.
MSP planowało, że oferta publiczna KSC obejmować będzie 777.781.217 akcji (stanowiących niemal 79 proc. kapitału zakładowego spółki), sprzedawanych przez Skarb Państwa.
Prawo zakupu akcji spółki mieli jedynie jej pracownicy i plantatorzy z nią związani. W sumie przysługiwało ono 18 tys. osób.
KSC jest największym producentem i sprzedawcą cukru w Polsce (niemal 40-proc. udział w rynku). Funkcjonuje jako koncern, w którego skład wchodzi 7 cukrowni zlokalizowanych w 5 województwach. Cukrownie te przerabiają rocznie ok. 4 mln ton buraków, dostarczanych przez ok. 17 tys. plantatorów, gospodarujących na 78 tys. hektarów.
Głównym produktem wytwarzanym przez spółkę jest cukier biały, sprzedawany głównie dwóm grupom odbiorców. Pierwszą są polscy i zagraniczni odbiorcy. Do drugiej grupy należą klienci detaliczni.
W ramach grupy kapitałowej KSC produkuje i sprzedaje również m.in. melasę, cukierki, wysłodki buraczane oraz energię elektryczną i cieplną.