MSP skłonne zawiesić ofertę PKO BP
Ministerstwo skarbu rozważa zawieszenie oferty PKO BP do października w związku z obecną sytuacją na rynkach - powiedział dziennikarzom minister skarbu Aleksander Grad.
Jeżeli w najbliższy wtorek Ministerstwo Skarbu Państwa zdecyduje o wstrzymaniu wtórnej oferty publicznej PKO BP, to do dyskusji nad nowym jej terminem resort skarbu powróci w połowie października - poinformował PAP Maciej Wewiór, rzecznik prasowy MSP.
"Jeśli we wtorek zapadnie decyzja o wstrzymaniu oferty, to do dyskusji na jej temat wrócimy w połowie października" - powiedział PAP Maciej Wewiór, rzecznik resortu.
Wcześniej minister skarbu Aleksander Grad powiedział dziennikarzom, że we wtorek resort podejmie decyzję w sprawie oferty PKO BP. Poinformował, że sytuacja na rynkach jest tak rozchwiana, że na ten moment byłby skłonny ją przesunąć.
Minister Grad powiedział też w Sejmie, że gdyby doszło do przesunięcia oferty PKO BP, to dyskusja w tej sprawie mogłaby się odbyć w połowie października. Jeśli warunki rynkowe się poprawią, to resort skarbu chciałby, by oferta została przeprowadzona jeszcze w 2011 roku.
"Będziemy się starali przeprowadzić tę ofertę w tym roku" - powiedział w Sejmie dziennikarzom Grad.
Grad zapewnił jednocześnie, że oferta miałaby pulę przeznaczoną dla inwestorów indywidualnych.
W drugiej połowie lipca MSP podało w komunikacie, że wtórna oferta publiczna akcji PKO BP planowana jest na przełomie III i IV kwartału 2011 roku. Oferta obejmować może sprzedaż maksymalnie 15,25 proc. akcji banku, z czego Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedawałoby do 5 proc. wszystkich akcji PKO BP, a Bank Gospodarstwa Krajowego - 10,25 proc. akcji.
_ _ _ _ _
15 mld zł przychodów z prywatyzacji jest do osiągnięcia w tym roku nawet bez oferty publicznej PKO BP - powiedział w piątek Aleksander Grad, minister skarbu.
"Jesteśmy blisko 12 mld zł i transakcje, które są przed nami pozwolą na osiągnięcie 15 mld zł nawet bez oferty PKO BP" - powiedział dziennikarzom Grad. Podczas czwartkowej komisji skarbu wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz poinformował, że na ten moment od początku roku przychody z prywatyzacji wyniosły 11,7 mld zł.