Musiał się wyprowadzić, bo zamieszka tam abp Jędraszewski. "Wyrzucili go jak śmiecia"

Już w lipcu br. arcybiskup Marek Jędraszewski przejdzie na emeryturę i przestanie pełnić funkcję metropolity krakowskiego, którą objął pod koniec 2016 r. Niedawno "Gazeta Wyborcza" informowała, że po przejściu na emeryturę abp Jędraszewski ma się przeprowadzić do luksusowej posiadłości na terenie parafii p.w. św. Floriana w Krakowie. Według najnowszych doniesień dziennika krakowska kuria z dnia na dzień wyrzuciła ostatniego mieszkańca tej posiadłości.

Abp Marek Jędraszewski wkrótce przechodzi na emeryturę. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", z tego powodu krakowska kuria szykuje mu trzykondygnacyjną rezydencję z ogrodem położoną przy ul. Warszawskiej, na terenie parafii p.w. św. Floriana. Z ustaleń gazety wynika, że z powodu trwającego tam remontu kilka dni temu wyrzucono - kolejnego już - lokatora. 

Ksiądz musiał się wynieść z rezydencji, którą ma zająć abp Jędraszewski

Jak donosi "Gazeta Wyborcza", budynek na plebanii w parafii św. Floriana w Krakowie opuścił już były proboszcz i dwie gospodynie. Odnosząc się wtedy do sytuacji duchownego, kuria ogłosiła że "sam zrezygnował z urzędu". Teraz przyszedł czas na ostatniego lokatora emerytalnej rezydencji abpa Jędraszewskiego - ks. Marka Rucińskiego, który od kilku lat mieszkał na poddaszu parafialnego budynku. Sprawa wywołała niemałe poruszenie wśród duchownych. 

Reklama

Z doniesień gazety wynika, że krakowska kuria miała poinformować ks. Rucińskiego o tym, że w ciągu doby musi się wyprowadzić. - W poniedziałek 29 kwietnia otrzymał list, że do wtorku 30 kwietnia musi opuścić zajmowane mieszkanie. To skandaliczne zachowanie kurii - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jeden z duchownych pracujących w kurii.  

Nie krył oburzenia tym, w jaki sposób ks. Ruciński stracił dach nad głową. - Mówiło się w kurii, że w tej parafii pracuje tylko proboszcz i Marek. Sporo obowiązków na niego nałożyli, był tam potrzebny, a teraz wyrzucili go jak śmiecia, bo trzeba pozbyć się świadków remontu i oczyścić budynek z lokatorów - powiedział zgorszony duchowny, którego słowa przytacza dziennik.

Sprawę skomentował również ks. prof. Andrzej Kobyliński, kierownik Katedry Etyki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. - Obserwuję tę gorszącą historię od kilku miesięcy z dużym oburzeniem. Trzeba jednak zaznaczyć, że arcybiskup Jędraszewski postępuje zgodnie z prawem - powiedział w rozmowie z Onetem. Dodał, że "prawie wszyscy biskupi, zarówno ci urzędujący, jak emerytowani, wiodą styl życia arystokratyczny".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kuria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »