Musk: Przez kilka miesięcy pokieruje Twitterem
Elon Musk będzie dyrektorem generalnym Twittera - poinformowała amerykańska stacja telewizyjna CNBC. Właściciel Tesli ma pełnić funkcję przez kilka miesięcy po zakończeniu wartego 44 miliardy dolarów przejęcia firmy.
Informacja o pokierowaniu przez Muska Twitterem w pierwszym etapie po zakupie firmy kończy spekulacje, czy Parag Agrawal, obecny prezes portalu, który pełni swoją funkcję od końca listopada, zostanie na swoim miejscu. Indyjsko-amerykański inżynier oprogramowania miał się niedawno z powątpiewaniem wypowiadać o przyszłości Twittera pod rządami Muska. Na spotkaniu z pracownikami firmy stwierdził, że jest ona niepewna. - Po sfinalizowaniu transakcji nie wiemy, w jakim kierunku pójdzie platforma - cytuje Agrawala Reuters.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Przejęcie Twittera przez Muska następuje w kluczowym dla firmy momencie. W najnowszym raporcie firmy podano, że portal społecznościowy ma już 229 milionów aktywnych użytkowników. Jest to o 15,9 proc. więcej niż z tym samym okresie ubiegłego roku. Zaś przychody firmy w pierwszym kwartale 2022 roku wyniosły 1,2 mld dolarów, nieco poniżej oczekiwanych 1,23 mld dolarów. W ciągu pierwszych miesięcy roku cena akcji wzrosła o 4 centy, o jeden cent więcej niż prognozowano.
Zamknięcie umowy Muska na zakup Twittera może zająć miesiące. Eksperci oczekują, że transakcja zostanie sfinalizowana w tym roku. W tym czasie portal społecznościowy ma skupić się na powiększaniu codziennej bazy aktywnych użytkowników i dostarczaniu klientom nowych produktów.
Elon Musk ma być bliski zgromadzenia 44 miliardów dolarów potrzebnych mu na zakup Twittera. Jak donosi CNBC dyrektor generalny SpaceX prowadzi prezentacje przed inwestorami, podczas których przedstawia swoje prognozy finansowe. Musk miał powiedzieć inwestorom, że jego zdaniem marża EBITDA Twittera - przychody po odliczeniu kosztów operacyjnych bez amortyzacji - jest zbyt niska, a firma ma zbyt wielu inżynierów, którzy nie robią wystarczająco dużo. O planowanej redukcjach zatrudnienia donosił przed kilkoma dniami Bloomberg. - Pod nowymi rządami Twitter ma być magnesem dla talentów - miał zapewnić inwestorów Musk.
Waszyngtońska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd poinformowała, że na zakup Twittera Musk zabezpieczył około 7,14 miliarda dolarów w zobowiązaniach kapitałowych. Pieniądze te mają pochodzić między innymi od przyjaciół. Zobowiązania wahają się od pięciu milionów do jednego miliarda dolarów. Wśród wspierających finansowo ma być współzałożyciel Twittera, Jack Dorsey. Wcześniej, w planie inwestycyjnym przedstawionym bankom, od których chce pożyczyć 13 miliardów dolarów, Musk zapowiedział wprowadzenie dla firm i administracji rządowej niewielkich opłat za korzystanie z portalu .
Informacja, że Musk pokieruje przez kilka miesięcy Twitterem ucieszyła inwestorów. Na nowojorskiej giełdzie akcje portalu społecznościowego wzrosły od rana o ponad 3 proc. i teraz kosztują 50,95 dolara.
Ewa Wysocka