Na skutek ograniczenia handlu alkoholem mogą upadać małe sklepy
- Ograniczenia w handlu alkoholem mogą być bardzo dużym problemem dla małych sklepów. Nie wykluczone, że wiele z nich czeka upadłość - uważa Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry. Dodaje, że problem dotyczy to wszystkich sklepów o powierzchni do 300 m kw. niezależnie od formy własności.
- Małe sklepy wciąż żyją często tylko dlatego, że sprzedają alkohol. To jest ich główne źródło zysku, cała reszta asortymentu pozwala najwyżej wyjść na zero lub nawet generuje straty. Mały handel będzie miał z tym zakazem problem, może się to skończyć wręcz zamykaniem sklepów osiedlowych - mówi Agnieszka Górnicka, w rozmowie z dlahandlu.pl.
- Mówimy tu o małych sklepach w ogóle, czyli o placówkach do 300 m. kw. powierzchni, niezależnie od formy własności. Oczywiście sklep działający we franczyzie ma pewne przewagi, ale problem dotyczy wszystkich - dodaje.
Jej zdaniem, pojawia się pytanie o zasadność tych przepisów. - Pamiętamy jeszcze dawne czasy, gdy sprzedaż alkoholu przed i po pewnej godzinie była zakazana, a rynek sobie z tym znakomicie poradził, choć niekoniecznie zgodnie z prawem. Jeśli chodzi o alkohol, to wszystkie próby ograniczenia sprzedaży prowadziły zawsze to patologii. Nie da się ludziom zakazać kupowania alkoholu, kiedy mają na to ochotę. Nie tędy droga - podkreśla.
Przypomnijmy, że 11 stycznia br. Sejm przegłosował nowelizację ustawy o ograniczeniu sprzedaży alkoholu, akceptując jednocześnie poprawki Senatu do nowelizacji. Nowela daje gminom możliwość ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach oraz wprowadza nowe regulacje dotyczące picia alkoholu w miejscach publicznych.
Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych ma doprecyzować i uregulować przepisy tak, by umożliwić gminom działania ograniczające dostępność alkoholu. Zmiany dotyczą m.in. wprowadzenia do limitu udzielania zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów alkoholowych, także tych, które zawierają do 4,5 proc. alkoholu. W obecnym stanie prawnym rada gminy określając liczbę punktów sprzedaży alkoholu, nie uwzględnia w limicie piwa i alkoholu do 4,5 proc. [...]
Więcej informacji w portalu dlahandlu.pl