Na Wigilię omijaj łososia

Groźną dla zdrowia bakterię, Listeria monocytogenes, wykryto w dwóch spośród pięciu marek łososia paczkowanego, zakupionego w warszawskich hipermarketach. Główny Inspektorat Sanitarny wstrzymał sprzedaż podejrzanych wyrobów.

Świat Konsumenta zlecił akredytowanemu laboratorium zbadanie czystości mikrobiologicznej, w tym zawartości bakterii Listeria monocytogenes w pięciu markach paczkowanego wędzonego łososia w plastrach.

Wszystkie produkty zostały zakupione losowo w dwóch warszawskich hipermarketach (Geant, ul. Jubilerska i Carrefour, ul. Głębocka) w grudniu. Aż dwa spośród pięciu przebadanych łososi zawierały więcej bakterii Listeria monocytogenes, niż dopuszczalny prawem poziom. Tym samym stanowiły zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

Dziki łosoś polski wędzony tradycyjnie firmy Almar zawierał niemal trzydziestokrotnie więcej bakterii niż jest to dopuszczone - oznaczono 2900 komórek w 1 g tego produktu. Łosoś bałtycki wędzony na zimno firmy Koral również był skażony listerią, zawierał powyżej 1500 komórek w 1 g. Takie poziomy zanieczyszczenia mikrobiologicznego są realnym zagrożeniem dla zdrowia, ponieważ uznaje się, że już 1000, a nawet 100 żywych komórek może doprowadzić do zachorowania. Dopuszczalna zawartość Listeria monocytogenes w produktach takich jak łosoś wędzony wynosi 100 jtk/1 g.

Reklama

Wyniki badań poznamy w piątek

Główny Inspektor Sanitarny (GIS) na razie uspokaja, by nie wpadać w panikę. Żeby potwierdzić podejrzenia co do obecności bakterii trzeba powtórzyć badania.

- Laboratorium, z którego usług korzysta "Świat Konsumenta" jest akredytowane, ale mamy bardzo duże wątpliwości co do sposobu poboru próbki. Są specjalne procedury w całej Unii Europejskiej i one muszą być zachowane, w przeciwnym razie badania mogą zostać podważone - powiedziała Anna Malinowska, rzecznik GIS.

Inspektora zlecił już takie badania. Wyniki poznamy w piątek. Do tego czasu podejrzane łososie zostały wycofane ze sprzedaży. - Firmy same zobowiązały się, że wstrzymają obrót do czasu wyjaśnienia sprawy - powiedziała Malinowska.

Co to jest listeria? Listeria monocytogenes zwana jest bakterią lodówkową, ponieważ rozmnaża się w niskich temperaturach. Zjedzenie zbyt dużej dawki tej bakterii może spowodować listeriozę. To poważna infekcja, która objawami przypomina nieco grypę: gorączka, bóle mięśni, niekiedy mdłości, ból głowy i zaburzenia równowagi - to najczęstsze symptomy listeriozy. Choroba ta jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży - może bowiem prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych dziecka, przedwczesnego porodu, a nawet poronienia. Co więcej, dziecko może urodzić się z listeriozą, jeżeli matka podczas ciąży je zakażoną żywność. Do grupy najbardziej narażonych na listeriozę należą również osoby z osłabioną odpornością: ludzie chorzy, starsi i małe dzieci. Listeria może też oddziaływać na centralny system nerwowy i serce. Inne bakterie też wykryte W zakupionych łososiach oznaczono także drobnoustroje tlenowe oraz mogące być źródłem zachorowania bakterie beztlenowe przetrwalnikujące. Bakterii beztlenowych nie znaleziono w żadnym z badanych produktów, natomiast pod względem zawartości drobnoustrojów tlenowych, których obecność świadczy o ogólnym stanie higienicznym produktu, najlepszą czystością charakteryzował się Łosoś norweski wędzony marki Carrefour, wyprodukowany przez firmę Suempol. Pozostałe produkty, w tym także drugi produkt firmy Suempol. Naturalny łosoś norweski wędzony plastrowany, były znacznie bardziej zanieczyszczone. Zawartość bakterii tlenowych w tych produktach przekraczała wartość 107 (10 mln komórek), podczas gdy w tego typu produktach skażenie nie powinno przekraczać wartości 105 (100 tys.).
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »