Na Wyspach rośnie niezadowolenie społeczne. Nie ma kto zajmować się dziećmi

Bloomberg twierdzi, że brytyjski rząd jest zdesperowany, aby znaleźć sposób na uczynienie opieki nad dziećmi bardziej przystępną cenowo i zachęcenie większej liczby kobiet do powrotu na rynek pracy. Jednak dziesiątki tysięcy rodzin miało alternatywę przed brexitem, która dziś praktycznie nie istnieje.

To instytucja au pair, czyli tzw. au pairki były odpowiedzią na wiele takich dylematów. Zapewniały opiekę nad dziećmi w przystępnej cenie, elastyczną pomoc przez całą dobę oraz możliwość nauki nowych języków i doświadczenia innej kultury dla młodych ludzi. Jednak niewiele branż doświadczyło takiego samego uderzenia w wyniku wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej w styczniu 2020 roku. Niektóre agencje donoszą, że biznes zawalił się nawet o 95 proc., a bardziej restrykcyjne zasady imigracyjne dla obywateli europejskich pozostawiły rodziny bez wielu innych opcji.

Reklama

Co to jest au pair?

Opieka au pair ma na celu stworzenie unikalnej wymiany kulturowej. Młoda osoba - zazwyczaj poniżej 27. roku życia i przed brexitem głównie spoza Europy - jest witana w rodzinie, aby zapewnić opiekę nad dziećmi, uczyć się angielskiego i doświadczać brytyjskiej kultury.

Dla rodzin zatrudniających au pair jedną z korzyści jest obecność (miejmy nadzieję) miłej osoby, która wprowadza ich dzieci w inną kulturę i język. Kolejną korzyścią jest obcowanie z kimś, kto pomoże w opiece nad dziećmi, ale nie będzie kosztować tyle, co przeciętna niania. Au pairki zazwyczaj otrzymywały około 100 funtów tygodniowo, oprócz wyżywienia i zakwaterowania. Często dostawały również pieniądze na lekcje angielskiego. W zamian miały zapewniać około 30 godzin opieki nad dziećmi tygodniowo i pomagać w lekkich pracach domowych.

Dziesiątki tysięcy rodzin w rozpaczy?

Niektóre rodziny są w rozpaczy, zwłaszcza teraz, gdy wiele z nich zostało wezwanych z powrotem do biur. Au pairki szczególnie odpowiadały samotnym rodzicom, tym bez rodziny w pobliżu oraz tym, którzy pracują na zmiany.

Według sondażu Bapaa, przed pandemią w Wielkiej Brytanii było około 43 tys. au pair. Tak wygląda zatem liczbowo zapotrzebowanie. Dodatkowo, te osoby przyjeżdżały do Wielkiej Brytanii, miały ze sobą pieniądze i wydawały je na miejscu. Chodziły na kursy w szkołach językowych, z których wiele teraz zamknięto lub znacznie ograniczono ich działalność.

Podobno niektórzy wjeżdżają do kraju na wizach turystycznych i pracują dla rodzin nielegalnie.

To trwa już od dawna

Brexit nie był pierwszym ciosem wymierzonym w rodziny. Decyzja brytyjskiego rządu o podwyższeniu minimalnej stawki godzinowej dla pracowników zagranicznych do 7,20 funta na godzinę w 2016 roku sprawiła, że zatrudnienie au pair stało się wówczas nieopłacalne dla wielu rodzin, co doprowadziło do spadku w tej branży.

Nie wydaje się, aby obecnie była mowa o jakiejkolwiek konkretnej pomocy rządowej dla rodzin dotkniętych tymi zmianami po brexicie. Jednak rząd wprowadził różne polityki i programy wspierające rodziny w zakresie opieki nad dziećmi, takie jak opieka dzieciom bez opodatkowania, vouchery na opiekę dzieci i program 30 godzin darmowej opieki dla uprawnionych rodziców. Dodatkowo, niektóre władze lokalne mogą oferować wsparcie rodzinom poszukującym alternatywnych opcji opieki nad dziećmi. Warto zauważyć, że upadek branży au pair może być również spowodowany czynnikami niezależnymi od kontroli rządu, takimi jak zmiany w polityce imigracyjnej oraz wpływ COVID-19 na podróże i turystykę.

Koszt zatrudnienia niani w Wielkiej Brytanii może się różnić w zależności od kilku czynników, takich jak lokalizacja, doświadczenie i kwalifikacje. Według przeprowadzonego przez wiodącą agencję opieki nad dziećmi w Wielkiej Brytanii, Tinies, średni koszt zatrudnienia niani na pełny etat w Londynie wynosi około 35 tys. funtów rocznie. Jednak w innych częściach kraju średni koszt może być niższy i wynosić od 18 000 do 28 000 funtów rocznie. Ważne jest zauważenie, że należy uwzględnić dodatkowe koszty, takie jak podatki i składki na ubezpieczenie społeczne. Alternatywnie, dostępne są również inne opcje opieki nad dziećmi, takie jak opiekunowie dzieci, przedszkola i kluby pozalekcyjne, które mogą być bardziej przystępne cenowo.

Krzysztof Maciejewski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | au pair | brexit | skutki brexitu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »