Najnowsze dane z Niemiec. Gospodarka pod kreską
Federalny Urząd Statystyczny (Destatis) opublikował wyczekiwane przez inwestorów wstępne dane dot. niemieckiego PKB za 2024 r. Według pierwszych obliczeń, skorygowany o ceny produkt krajowy brutto (PKB) był w 2024 r. o 0,2 proc. niższy niż w roku poprzednim. To odczyt zgodny z oczekiwaniami rynkowymi.
Oczekiwania rynkowe były jednoznaczne. Spodziewano się drugiego roku spadku dynamiki PKB (tym razem o 0,2 proc.; w porównaniu ze spadkiem 0,3 proc. w 2023 roku). Dodajmy, że spadek dynamiki PKB w Niemczech to zjawisko rzadkie - od lat 60. ubiegłego wieku zdarzyło się to dwa razy.
"Cykliczna i strukturalna presja stanęła na drodze do lepszego rozwoju gospodarczego w 2024 r.", stwierdziła Ruth Brand (szefowa Destatis) komentując dane dot. niemieckiego produktu krajowego brutto w 2024 r.
Zobacz także: Już wszystko jasne, GUS odkrył karty. Wiemy, jaka inflacja w 2024
"Należą do nich rosnąca konkurencja niemieckiego przemysłu eksportowego na kluczowych rynkach zbytu, wysokie koszty energii, wysoki poziom stóp procentowych i niepewne perspektywy gospodarcze. Na tym tle gospodarka niemiecka ponownie skurczyła się w 2024 r.", dodała Ruth Brand.
Wykres. Dynamika niemieckiego PKB (proc.)
Destatis wylicza w komunikacie czynniki wpływające na słaby wynik niemieckiej gospodarki. "W szczególności kluczowe sektory, takie jak produkcja maszyn i urządzeń lub przemysł motoryzacyjny, odnotowały wyraźny spadek produkcji. Produkcja pozostała na niskim poziomie w energochłonnych gałęziach przemysłu, do których należą na przykład przemysł chemiczny i metalowy" - czytamy.
"W branży budowlanej spadek wartości dodanej brutto w 2024 r. w ujęciu rok do roku, wynoszący -3,8 proc., był jeszcze bardziej wyraźny" - dodaje "Destatis". "Przy utrzymujących się wysokich cenach budowlanych i stopach procentowych, wybudowano mniej budynków mieszkalnych" - czytamy w komunikacie.
Rok 2024 był najpewniej drugim z rzędu rokiem, kiedy PKB Niemiec obniżył się - według konsensusu i prognoz Bundesbanku o 0,2 proc" - napisali w porannym komentarzu analitycy PKO BP. Ich zdaniem, słabe wyniki niemieckiej gospodarki są odzwierciedleniem jej bolączek strukturalnych - problemów z dostosowaniem firm do wyższych kosztów energii oraz zmian w motoryzacji ale też rosnącej konkurencji z Chin, które zdobyły znaczny udział w rynku motoryzacyjnym i chemicznym.
"Już drugi rok z rzędu różnica pomiędzy wzrostem gospodarczym w USA i Niemczech kształtuje się na poziomie zbliżonym do obserwowanego na początku XXI wieku, przed reformami zwiększającymi konkurencyjność Niemiec" - zwracają uwagę eksperci PKO BP.
Niemiecka agencja dpa opublikowała wyniki ankiety przeprowadzonej na przełomie 2024/2025 wśród niemieckich przedsiębiorców. Aż 31 z 49 ankietowanych niemieckich stowarzyszeń branżowych oceniło obecną sytuację w swoim sektorze jako gorszą niż rok temu. Niemieccy analitycy już w listopadzie ub.r. przewidywali, że PKB Niemiec skurczy się o 0,1 proc. w 2024 r., po spadku o 0,3 proc. w 2023 r. (prognozy Bundesbanku i konsensus rynkowy mówią o spadku 0,2 proc.).
Prognozy i oczekiwania dla niemieckiej gospodarki na 2025 rok nie są lepsze, a wpływ na to mają m. in. zapowiedzi protekcjonistycznej polityki gospodarczej USA po przejęciu władzy przez Donalda Trumpa.
Dodajmy, że za sprawą osłabienia najważniejszych branż niemieckiej gospodarki (przemysł motoryzacyjny. maszynowy, chemiczny) w ubiegłym roku ucierpiała dynamika niemieckiego eksportu. W październiku eksport zmalał o 2,8 proc. miesiąc do miesiąca, po spadku o 1,7 proc. we wrześniu.
***