Najpiękniejsza droga w Polsce już otwarta. Wyróżnia się nie tylko położeniem
Fragment drogi ekspresowej S3 pomiędzy Bolkowem a Kamienną Górą został otwarty - informuje wrocławski oddział GDDKiA. Kierowcy przejeżdżający w tej okolicy mogą nie chcieć przekraczać prędkości nie tylko z uwagi na możliwość dostania mandatu, ale także na widoki. Droga ta bowiem "przebija się przez malownicze krajobrazy Sudetów". A to nie koniec atrakcji.
Nowy, 16-kilometrowy odcinek drogi S3 na Dolnym Śląsku został oddany do użytku 31 lipca br. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, kierowcy mogą skorzystać z trasy, która "dosłownie przebija się przez malownicze krajobrazy Sudetów, obejmując aż 69 obiektów inżynierskich".
Mowa tu o drodze pomiędzy Bolkowem a Kamienną Górą. Obie miejscowości znajdują się niedaleko gór. I przydomek "najpiękniejszej" trasy w Polsce wynika właśnie z uwagi na widoki na szczyty Sudetów, w tym na Karkonosze czy Śnieżkę.
Choć wspomniany fragment drogi S3 nie jest najdłuższym, tak prace nad jego budową wymagały dużo czasu i pieniędzy. Umowę na inwestycję podpisano z dwoma wykonawcami - PORR Warszawa oraz PORR Bau GMBH Wiedeń - w 2018 roku. Rok później natomiast wydano odpowiednie decyzje administracyjne. Całe przedsięwzięcie kosztowało ok. 1,9 mld zł, z czego 928 mln zł przekazała UE.
Trudności wynikały natomiast z ukształtowania terenu. Ten czynnik wpłynął również na poszczególne rozwiązania architektoniczne. Na wspomnianej trasie powstały dwa tunele - jeden na długość 320 m, drugi zaś na 2,3 km, który jest obecnie najdłuższym pozamiejskim tunelem w Polsce oraz najdłuższym wydrążonym w skale - tłumaczy GDDKiA. Do jego wydrążenia wykorzystano nową austriacką metodę NATM, a same prace trwały dwa lata.
Po otwarciu nowej inwestycji S3 w województwie dolnośląskim mierzy już 135 km. GDDKiA zamierza jeszcze umożliwić kierowcom podróżowanie po odcinku pomiędzy Świnoujściem a Troszynem w województwie zachodniopomorskim, co ma nastąpić do końca 2024 r. Po tym etapie cała droga ekspresowa będzie miała ok. 470 km, a podróż z jednego krańca kraju na drugi ma zająć blisko 4 godziny.
W dalszej przyszłości natomiast kierowcy podróżujący po S3 będą mogli swobodnie zjechać z drogi ekspresowej na czeską autostradę D11. Według zapowiedzi administracji naszego południowego sąsiada, ma to nastąpić do 2027 roku.