Najwięcej jedzą single
Ryby jemy, ale tylko od święta - taki wniosek można wyciągnąć po analizie nawyków żywieniowych Polaków, którą przeprowadził portal wędkarski wedkuje.pl. Jak obliczyli analitycy na podstawie danych GUS, na porcję ryby dla jednego członka rodziny wydajemy miesięcznie zaledwie kilkanaście złotych.
Pozornie wysokie ceny ryb sprawiają, że zdecydowanie częściej sięgamy po inne rodzaje mięsa. Tymczasem zbyt mała ilość ryb w codziennej diecie wpływa negatywnie na nasze zdrowie.
Jak obliczyli analitycy na podstawie danych GUS, na porcję ryby dla jednego członka rodziny wydajemy miesięcznie zaledwie kilkanaście złotych, na wędlinę - już ponad 30 zł. Nawyki zmieniamy, ale tylko przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy aż 95 proc. z nas, kultywując tradycję spożywania wigilijnego karpia, decyduje się na kupno tej ryby. Efekt? Mimo coraz bardziej sprzyjającej sytuacji na rynku wciąż jemy mało ryb, kosztem niezdrowych przetworzonych mięs zwiększających ryzyko zachorowania na choroby wieńcowe, otyłość itp.
Jemy 10 razy mniej ryb, niż innych rodzajów mięs
Pozornie wysokie ceny ryb sprawiają, iż częściej niż ryby wybieramy niezwykle tani drób czy wędliny. Tymczasem, jak porównał portal wedkuje.pl, cena śledzi nie odbiega istotnie od cen kurczaków i tylko dzięki codziennym "promocjom" cenowym tych ostatnich zawdzięczamy fakt, że Polak zjada miesięcznie 5,5 kg mięsa (głównie surowego po przetworzeniu, wędlin i kurczaków) i tylko 0,5 kg ryb. Ten ostatni wynik oznacza, że Polak je mniej ryb, niż przeciętny mieszkaniec UE.
Najwięcej ryb jedzą single
Wspomniane dane niewiele różnią się od ubiegłorocznych. Przeciętne, miesięczne wydatki na spożycie ryb na osobę w polskim gospodarstwie domowym wyniosły w ubiegłym roku niespełna 7 zł. Najmniej ryb jedzą Polacy zatrudnieni na stanowiskach robotniczych - na ryby wydali oni ub. r. niecałe 5,5 zł. Lepiej przedstawia się, o dziwo, sytuacja wśród emerytów - 9,17 zł na osobę w ciągu miesiąca, i rencistów - 7,14 zł. Generalnie najczęściej na kupno ryby decydują się osoby samotnie prowadzące domy - one przeciętnie na ryby wydały w 2008 roku 11 zł miesięcznie.
Co piąty z nas je karpia tylko w Wigilię
To właśnie w święta spożywamy najwięcej karpia. Najwięcej, bo niespełna 32 proc. Polaków je karpia w ciągu roku zaledwie 2-4 razy, 1 raz - 23 proc., natomiast aż co piąty z nas nie kupuje go w ogóle.