Narodowy Spis Powszechny. Ruszyły wywiady bezpośrednie

Od 23 czerwca br. rachmistrzowie spisowi rozpoczęli wywiady bezpośrednie w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021. Co to oznacza?

Narodowy Spis Powszechny (NSP) jest już na półmetku. Jak wynika z najnowszych danych GUS, do tej pory spisało się prawie 13,5 mln osób, czyli ok. 35 proc. z tych, które mają taki obowiązek. Jeżeli spis nie przyśpieszy, wiele osób nie zdąży. Czas na wzięcie w nim udziału mija bowiem 30 września br.

Wizyta rachmistrza

Rachmistrzowie skontaktują się z osobami, które nie spisały się samodzielnie przez Internet, nie spisały się na infolinii ani nie uczestniczyły w wywiadzie telefonicznym.

Zgodnie z art. 17a ust. 1-3 ustawy  o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2021 r. (Dz. U. z 2019 r. poz. 1775), nie można odmówić przekazania danych rachmistrzowi kontaktującemu się z osobami fizycznymi objętymi spisem. Udział w wywiadzie prowadzonym przez rachmistrza jest obowiązkowy.

Reklama

Każdy rachmistrz spisowy posiada identyfikator zawierający:

1) imię i nazwisko wraz ze zdjęciem,

2) numer identyfikatora oraz hologram,

3) nazwę i logo wojewódzkiego biura spisowego,

4) podpis osoby upoważnionej do wystawienia identyfikatora,

5) okres, na jaki identyfikator został wystawiony.

W razie wątpliwości tożsamość rachmistrza można sprawdzić na kilka sposobów:

    - poprzez specjalnie przygotowaną aplikację dostępną na stronie https://rachmistrz.stat.gov.pl/ ,

    - poprzez kontakt z infolinią spisową numerem 22 279 99 99 , wybierz 1 - Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań,  a następnie 2 - weryfikacja tożsamości rachmistrza,

    - w przypadku wątpliwości o pomoc w weryfikacji można także poprosić policję.

Spis metodą wywiadu bezpośredniego w terenie prowadzony jest przez rachmistrzów spisowych z zachowaniem standardowych zaleceń sanitarnych, zgodnie z aktualnymi przepisami prawa i zaleceniami. W trakcie przeprowadzenia wywiadów bezpośrednich rachmistrz spisowy powinien bezwzględnie dbać o zachowanie dystansu społecznego, a także realizować obowiązek zakrywania ust i nosa. Jeżeli respondent jest objęty kwarantanną lub izolacją domową, wywiad może odbyć się telefonicznie pod warunkiem przekazania rachmistrzowi numeru telefonu kontaktowego.

Zachęcamy wszystkich, którzy jeszcze nie wywiązali się z obowiązku przekazania danych przez Internet, aby uczynili to, nie czekając na telefon bądź wizytę rachmistrza. Spisać można się logując na stronie https://spis.gov.pl lub dzwoniąc na numer infolinii spisowej: 22 279 99 99.

Z uwagi na pandemię wirusa Covid-19, do 30 września został wydłużony okres przeprowadzenia Narodowego Spisu Powszechnego. Tegoroczne badanie należy wykonać samodzielnie poprzez formularz online lub telefonicznie. Brak kontaktu z rachmistrzem i możliwość doprecyzowania pytań powoduje, iż pojawia się wiele niejasności m.in. odnośnie miejsca zamieszkania. Warto więc poznać kilka obowiązujących w tym aspekcie zasad, bowiem wprowadzenie błędnych danych jest obarczone ryzykiem odpowiedzialności prawnej.

Ideą Narodowego Spisu Powszechnego jest uzyskanie informacji dotyczących społeczeństwa, jego struktury, poziomu wykształcenia i warunkach funkcjonowania. Proponowaną przez ustawodawcę formą udziału w spisie jest formularz na stronie internetowej https://spis.gov.pl/, do którego zalogujemy się przy pomocy profilu zaufanego, bankowości elektronicznej lub numeru PESEL. Udział w spisie powszechnym jest obowiązkowy.

Zlekceważenie go grozi karą w wysokości do 5 tysięcy złotych. Natomiast podanie nieprawdziwych informacji jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawiania wolności do 2 lat.

Miejsce zamieszkania może przysporzyć problemów

Po minięciu pierwszego kroku spisu, w którym wymagane jest podanie danych osobowych, przechodzimy do części odnoszącej się do miejsca zamieszkania. Ustawa nie precyzuje jednak odpowiedzi dla wszelkich konfiguracji mieszkaniowych, jakie występują w społeczeństwie. W ten sposób rodzą się niejednoznaczne sytuacje, jak choćby to, czy powinniśmy spisać się podając miejsce zameldowania, czy też to w którym aktualnie przebywamy z powodu pracy lub studiów. A co w sytuacji, gdy dom jednorodzinny zgłoszony pod jednym adresem zamieszkują dwie rodziny? Wówczas to właśnie zaistniałe okoliczności mieszkaniowe będą determinować nasze wskazania w spisie.

Miejsce zamieszkania czy zameldowania - co ważniejsze?

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się jasne i klarowne. Przepisy wyraźnie mówią, że w spisie powinien wziąć udział samodzielnie i indywidualnie każdy mieszkaniec Polski. Obowiązek ciąży więc na najemcy, a nie właścicielu mieszkania. Wątpliwości pojawiają się natomiast, gdy pracujemy i mieszkamy poza "domem rodzinnym" lub jesteśmy studentem i wówczas to faktycznie posiadamy dwa miejsca pobytu jednocześnie.

Wykładnię prawną stanowi w tym wypadku to, jak często powracamy do pierwotnego miejsca zamieszkania. Jak wskazuje Łukasz Jasiński, radca prawny, ekspert Mieszkanie.pl: - Osoba pracująca i jednocześnie mieszkająca w innej miejscowości podaje adres zamieszkania zależny od częstotliwości powrotów do domu rodzinnego. Jeżeli przyjazd ma miejsce częściej niż dwa razy w miesiącu, wówczas rejestruje się pod adresem domu rodzinnego. Jeżeli powraca dwa razy w miesiącu lub rzadziej, to we wpisie powinniśmy uwzględnić miejscowość, w której przebywamy na skutek podjęcia w tym miejscu pracy.

O wiele bardziej klarowna jest sytuacja studentów i Polaków za granicą. Student, który wyjechał na czas studiów do innego miasta podaje adres, gdzie przebywa w trakcie studiów. Natomiast obywatel Polski, który wyemigrował, w trakcie spisu wskazuje adres zamieszkania w Polsce, bez względu na obecne miejsce przebywania i okres, na jaki wyjechał. Jedyną możliwością uniknięcia obowiązku spisu jest wymeldowanie ze stałego pobytu w kraju.

Jeden dom, dwie rodziny

Problemy może powodować kwestia wielopokoleniowych domów jednorodzinnych. Tutaj kluczem do prawidłowego uzupełnienia rubryki spisu jest wejście do budynku. W sytuacji, gdy prowadzi do niego jedno wejście z zewnątrz należy spisać budynek jako jedno mieszkanie. Podobnie sytuacja wygląda, gdy w domu jednorodzinnym jedna rodzina zajmuje parter, a druga piętro. Jednocześnie obydwie korzystają ze wspólnych pomieszczeń jak kuchnia i łazienka. Taki budynek też powinien zostać spisany jako jedno mieszkanie.

Spis komplikuje się, gdy plan architektoniczny budynku wykazuje osobne wejścia lub część wspólną w postaci klatki schodowej. - W sytuacji, gdy dom jest jednorodzinny, ale na osobnych kondygnacjach zamieszkują dwie spokrewnione rodziny, a do poszczególnych mieszkań w budynku prowadzą osobne wejścia z zewnątrz i oba mieszkania nie mają nadanych numerów, to każda z rodzin podaje umowny numer mieszkania i wskazuje dane dla części budynku, który zajmuje.

Identyczna sytuacja zachodzi, gdy w budynku jednorodzinnym na osobnych kondygnacjach mieszkają spokrewnione rodziny, do budynku prowadzi jedno wejście z zewnątrz, a do poszczególnych mieszkań prowadzą wejścia z klatki schodowej. Wtedy każda z rodzin podaje umowny numer mieszkania i wskazuje dane dla części budynku (mieszkanie), który zajmuje pomijając powierzchnię klatki schodowej - wskazuje Łukasz Jasiński, radca prawny, ekspert Mieszkanie.pl.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Narodowy Spis Powszechny | rachmistrz spisowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »